Ten punkt programu już jest gdzieś wcześniej, ale rozwinę go w szczegółach. Dotyczy problemu ucieczki oszustów do rajów podatkowych. Problem można zlikwidować tylko w krajach, które mają wysokie podatki. Absurdem jest karanie czy szykanowanie krajów, które mają niskie podatki. To socjalistyczna, zbrodnicza polityka. Każdy rozumie, że podatki należy obniżać. Wzrost podatków i wydatków państwa, to patologia. Zdrowe jest oszczędzanie, ograniczanie wydatków państwa i obniżanie podatków.
Walka z oszustami powinna odbywać się przy pomocy prawa w państwach, gdzie prawo jest łamane. Dlaczego zamiast karać oszustów z Europy, Unia chce karać uczciwe kraje, które prowadzą zdrową politykę niskich podatków? Dlatego, bo władze w tych krajach Europy są skorumpowane przez tych właśnie swoich oszustów. Gdyby osłabić wpływy polityków skorumpowanych można by jednym miękkim ruchem zlikwidować oszustwa, które teraz nie są ścigane przez prawo.
Wystarczy zmienić to, co w Polsce nazywa się "właściwość miejscowa urzędu skarbowego" - chodzi o to, komu podatnik musi płacić podatki. W Polsce i chyba w Europie obowiązuje zasada, że podatki trzeba płacić temu, na czyim terenie znajduje się siedziba firmy (mieszkanie podatnika). To oczywiście jest zalegalizowane oszustwo. Prawe prawo powinno być tak skonstruowane, żeby podatnik płacił podatki temu, na czyim terenie uprawia podatnik swoją działalność.
W czasach informatyzacji nie powinno być problemem policzenie komu ile się należy w zależności od wielkości produkcji na jego terenie. Dawniej ze względów technicznych łatwiej było cały podatek ściągnąć w jednym miejscu i nie dzielić go między regiony zdewastowane działalnością podatnika. Podatnik zatruwa wodę na Śląsku i na Mazowszu, ale jego podatki zasilają kasę mazurskich budżetów lokalnych, albo, ostatnio, dzięki integracji europejskiej, jakiegoś zagranicznego raju (podatkowego).
Prosta zmiana prawa i algorytm łączący przychody danej działalności z sumą przychodów całej firmy, a w efekcie mamy automatyczny podział podatku należnego na różne rachunki bankowe proporcjonalnie do przychodów z różnych miejsc prowadzenia działalności.
