Oczywiście piszę o podstawowym prawie człowieka - prawie do równości. Czy geje mają prawo siedzieć w parku na ławce? Czy mają prawo zjeść w restauracji gdy obok siedzą zniesmaczeni heterycy? Ponieważ zauważyłem zalew głupoty na naszym forum, postanowiłem raz jeszcze podkreślić, że nasza partia, po wejściu do rządu, doprowadzi do uchwalenia precyzyjnego prawa mówiącego o statusie prawnym przestrzeni publicznej - szczególnie wtedy, gdy jest ona częścią własności prywatnej.
Wyobraźcie sobie gejów trzymających się za rękę w miejscu publicznym. Jesteście właścicielami prywatnych autobusów, podpisaliście z miastem umowę o świadczeniu usług komunikacji publicznej. Czy możecie wprowadzić w regulaminie swoich autobusów zakaz trzymania się gejów za rękę w autobusie? Czy możecie, będąc kierowcami swoich autobusów, spełnić żądania pasażerów, żeby usunąć gejów z autobusu za to, że trzymają się za rękę i w ten sposób gorszą ich dzieci? A może wprowadzicie zakaz trzymania się za rękę dla wszystkich? W państwie prawa nie wolno szykanować ludzi, nawet gejów.
