.. choćby rozsiadło się w nim tak doborowe towarzystwo jak tutaj, wolę własny gabinet. Dlatego nie przeniosę się tutaj ze swoim blogiem. Tym bardziej, że zakładając go rok temu, miałem zamysł z salonem w każdej postaci walczyć. A salon był wtedy u szczytu swojej potęgi. Wpaść na chwilę i skomentować wpis ulubionego publicysty, to co innego.
Jeśli ktoś chciałby ze mną porozmawiać, zapraszam na blog:
Do kwadratu
na bardziej pospolitej platformie Bloggera.
Inne tematy w dziale Polityka