Dzerro Dzerro
315
BLOG

Ciekawa teoria dotycząca Exodusu

Dzerro Dzerro Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 6

Exodus, czyli wyjście z niewoli egipskiej, stanowi dla narodu izraelskiego najważniejsze wydarzenie w jego historii. Pamięć o nim pobożni Żydzi z żywą wiarą przekazują swoim dzieciom z pokolenia na pokolenie podczas dorocznego święta Paschy. Kluczowy moment tego wydarzenia, czyli cudowne przejście przez morze, stanowi również treść jednego z głównych czytań podczas katolickiej Wigilii Paschalnej.

Podstawowym źródłem świadczącym o historyczności Exodusu jest Biblia, a w szczególności Księga Wyjścia, gdzie są mu poświęcone rozdziały 1-15. Poprzedza je opis osiedlenia się Izraelitów w Egipcie, umieszczony w Księdze Rodzaju, w rozdziałach 46-47. Wydarzenie to jest również wspomniane w innych miejscach Biblii, np. w Mdr 10, 15-21. Brak natomiast informacji na ten temat w źródłach pozabiblijnych.

Dla potwierdzenia wyjścia z niewoli egipskiej jako wydarzenia historycznego kluczową sprawą jest w miarę dokładne ustalenie momentu, w którym miało ono miejsce. Można by je wtedy powiązać w spójną całość z historią Egiptu, dosyć dobrze udokumentowaną. Pomocna zdaje się tu być wzmianka w 1 Krl 6, 1: „W roku czterysta osiemdziesiątym po wyjściu Izraelitów z ziemi egipskiej (…), czwartego roku panowania nad Izraelem Salomona rozpoczął on budowę domu dla Pana”. Ponieważ panowanie Salomona jest dość dobrze udokumentowane na lata od 970 do 931 p.n.e., można na tej podstawie wyznaczyć datę Exodusu na około 1450 r. p.n.e. Byłoby to więc w czasie panowania faraona Totmesa III, które trwało od 1479 do 1425 r. p.n.e.1

Istnieją też teorie i argumenty świadczące za tym, że wyjście narodu izraelskiego z Egiptu dokonało się w innym czasie, np. za panowania Ramzesa II (1290-1224 p.n.e.) lub Merneptaha (szacunkowy okres panowania 1224-1214 p.n.e.). Pominę je tutaj dla uzyskania większej zwięzłości i przejrzystości tekstu.

Szczególnie interesująca i warta przedstawienia wydaje się być koncepcja powiązania Exodusu z wybuchem wulkanu Thera na Morzu Śródziemnym. Naukowcy są raczej zgodni, że wybuch taki miał miejsce w okresie panowania faraona Totmesa III lub jego poprzedniczki na tronie, Hatszepsut, mniej więcej w tym samym czasie, jaki podaje przytoczona wyżej Pierwsza Księga Królewska. Na podstawie rozmiaru krateru tego wulkanu można wywnioskować, że była to erupcja tak potężna, że pokryła popiołem kraje leżące na wschodzie Morza Śródziemnego, w tym Egipt.2

Koncepcja ta wyjaśniałaby wiele tajemniczych zjawisk zapisanych w Księdze Wyjścia. Wielkie erupcje wulkanów wywołują często skutki podobne do opisanych tam plag egipskich. Chmura popiołu wulkanicznego nierzadko powoduje ciemność trwającą nawet do kilku dni (por. Wj 10, 21-25). Większe fragmenty stwardniałego popiołu spadają na kształt gradu, niszcząc plony na polach (por. Wj 9, 22-26). Zniszczenie roślinności wraz z niedoborem tlenu powoduje masowe padanie zwierząt (por. Wj 9, 1-7). Popiół wulkaniczny, zawierający tlenek żelaza, może spowodować czerwony kolor i odrażający zapach wody, a także śnięcie ryb (por. Wj 7, 17-24). Drobny pył wulkaniczny może być przyczyną wrzodów i pryszczy (por. Wj 9, 8-10). Bardzo interesujący jest fakt, że często erupcję wulkanu poprzedza masowe występowanie insektów i innych małych zwierząt (por. Wj 8, 1-20; Wj 10, 12-15). Poza tym po wybuchu powstaje kolumna erupcyjna widoczna z daleka w formie „słupa ognia” i „słupa obłoku” (por. Wj 13, 21).3

Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że przyjęcie powyższej hipotezy nie wyjaśnia tajemniczej dziesiątej plagi: śmierci pierworodnych (por. Wj 11, 4-7). Jednak po uwzględnieniu ówczesnych wierzeń również ona może znaleźć wytłumaczenie. Starożytne ludy pogańskie postrzegały straszliwe katastrofy naturalne jako gniew bogów, których należało przebłagać ofiarami. Uważano przy tym często, że w tak ekstremalnych sytuacjach nie wystarczą zwykłe ofiary ze zwierząt, ale że bogowie domagają się czegoś więcej: ofiar z ludzi, i to nie jakichkolwiek, ale z pierworodnych dzieci.4

Austriacki egiptolog, dr Hans Goedicke, przyjmując hipotezę łączącą wyjście z Egiptu z wybuchem wulkanu Thera, przedstawia ciekawy możliwy scenariusz dalszych wydarzeń od momentu, gdy armia egipska zaczęła ścigać Izraelitów. Według niego ci ostatni, mając Morze Śródziemne na północy, a Morze Trzcin na wschodzie, nie będąc w stanie uciec, mogli uczynić tylko jedną rzecz: skierować się na najbliższe wzniesienie, aby w ten sposób ułatwić sobie rozpaczliwą obronę. W tej wschodniej części delty Nilu znajduje się tylko jedno wzgórze, mogące posłużyć do tego celu, o nazwie Tell el-Hazzob. Gdy naród izraelski tam się schronił, wówczas nastąpiła rzecz zupełnie nieoczekiwana, „cud morza” opisany w czternastym rozdziale Księgi Wyjścia: fala tsunami wywołana wybuchem wulkanu zalała okoliczną równinę i zatopiła Egipcjan na oczach Izraelitów.5

Można też przyjąć, że Bóg przeprowadził Izraela przez Morze Trzcin, wykorzystując inne środki naturalne, np. odpływ morza albo wichurę od wschodu, która odrzuciła dość płytką wodę od brzegu, a po ustaniu wiatru woda wróciła na swoje miejsce. Ważniejszy jednak od formy tego wydarzenia jest jego sens w historii zbawienia: niewątpliwa interwencja Boga dla wyzwolenia Jego ludu spod panowania Egipcjan.6 Ponieważ nie wątpię we wszechmoc Boga, nie mam również problemu z przyjęciem takiej możliwości, że cud przez Niego dokonany wykroczył całkowicie poza naturalne prawa fizyki.

Skąpa ilość danych historycznych czy przesłanek naukowych dotyczących wyjścia Izraelitów z Egiptu może powodować, że wiele osób będzie w ogóle wątpić w jego historyczność. Dlatego też na zakończenie chciałbym zacytować wypowiedź papieża Benedykta XVI: „Biblijna wiara z samej swej istoty bowiem musi się odnosić do autentycznie historycznego wydarzenia. Nie opowiada ona historii jako symboli prawd ponadhistorycznych, lecz zasadza się na historii, która toczyła się na naszej ziemi. Factum historicum nie jest dla niej wymiennym szyfrem symbolicznym, lecz stanowi jej konstytutywną podstawę".7

W powyższej kwestii zgadzam się w pełni z papieżem Benedyktem. A zatem, w mojej opinii, wspomniana już wcześniej żywa i niezachwiana wiara, z jaką Żydzi poprzez tysiąclecia celebrują pamiątkę swego wyzwolenia z niewoli egipskiej, dobitnie potwierdza, że wydarzenie to rzeczywiście miało miejsce w historii.


Przypisy:

1) Por. I. Wilson (red.), Exodus: The True Story. Behind the Biblical Account, San Francisco 1986, s. 19-20.

2) Por. tamże, s. 115-120.

3) Por. tamże, s. 120-121.

4) Por. tamże, s. 126.

5) Por. tamże, s. 130-132.

6) Por. P. Crivellaro (wprowadzenie i objaśnienia), Stary Testament. Historia zbawienia, tłum. D. Szumska, Paryż 1983, s. 117-118.

7) Benedykt XVI, Jezus z Nazaretu. Od chrztu w Jordanie do Przemienienia, tłum. W. Szymona OP, Kraków 2007, s. 8.

Dzerro
O mnie Dzerro

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo