EdithKulpienski EdithKulpienski
419
BLOG

Królestwo niebieskie w nas samych.

EdithKulpienski EdithKulpienski Osobiste Obserwuj temat Obserwuj notkę 36


W związkach głównie chodzi o miłość i szacunek. Miłość nie może znieść dystansu, którego przyczyną bywa bariera, stworzona przez strach przed utratą szacunku. W miłości nie można tolerować żadnych tajemnic. Miłości pozbawiona, jest jakichkolwiek granic, dawanie partnerowi ogromnego kredytu zaufania i szanowanie jego odrębności, jest tu podstawą. Każdy człowiek oczekuje szacunku, to zupełnie normalne i zrozumiałe, to bardzo ważny element zdrowej relacji.

Gdy przestaniemy być małostkowi i będziemy szczerzy oraz uczciwi względem partnera, staniemy się źródłem miłości, a tym samym zlikwidujemy dystans nas dzielący. Gdy szanujemy się wzajemnie, zdobywamy zaufanie i miłość partnera. Dzieje się to w życiu tak subtelnie, że nawet nie zwracamy na to uwagi, ponieważ jesteśmy tak pochłonięci wszystkim, co dzieje się wokół nas, że nie widzimy, jak nasza miłość staje się każdego dnia silniejsza i silniejsza.

Jednak czasem bycie z sobą non stop wpływa niekorzystnie na związek. Zbytnia bliskość jest powodem nudy i rutyny, dlatego ważne jest pozwolić sobie i partnerowi na odrębność, na pozostawienie sobie i partnerowi przestrzeni na własne życie. Nie bójmy się tego, to pozwoli spojrzeć nam na nasz związek z innej perspektywy. Również krótki urlop, czy wyjazd do rodziny, może zdziałać wiele dobrego, ponieważ wraz z odległością rośnie miłość. Tęsknota za ukochaną osobą może tylko wzmocnić nasze uczucie do niej.

Kiedy ktoś jest ze swoim partnerem przez 24 godziny na dobę, wszystko staje się pozbawione smaku i sensu. Nie ma niedopowiedzianej komunikacji, nie ma tęsknoty. Miłość i tęsknota muszą iść w parze, w przeciwnym razie bardzo szybko wkracza rutyna. Tęsknota jedynie może wzbogacić miłość, a miłość wzbogaca tęsknotę. A żeby stworzyć tę tęsknotę, musi być między kochankami odległość. Muszą poznać ten kontrast i go doświadczyć, aby zrozumieć, czym jest miłość.

Nasze całe życie składa się z masy takich kontrastów. Relacje powodują zarówno uczucie szczęścia, jak i bólu. Ból sprawia, że ​​ stajemy się szlachetniejsi jako ludzie, doceniamy bardziej to, co mamy, szanujemy bardziej uczucia drugiej osoby i bardziej je doceniamy. Cierpienie z miłości nie jest destrukcyjne, ono nas kształtuje, szlifuje jak diament, byśmy mogli błyszczeć przy nowym partnerze. W końcu, gdy trafiamy na odpowiednią osobę, czujemy jedynie szczęście i przyjemność.

Gdy ją odczuwamy, oczy automatycznie zamykają się nam, jakbyśmy wąchali piękne kwiaty lub smakowali coś bardzo dobrego. Okazuje się, że nasz partner działa na nas jak wyzwalacz tej nieokiełznanej przyjemności. Naszego wewnętrznego piękna, które każdy z nas ma gdzieś bardzo głęboko w sobie. Może dlatego Jezus powiedział, że królestwo Boże, królestwo niebieskie jest w nas samych. 

Inteligentni ludzie nie widzą zmysłów, a pomimo tego nimi odczuwają, cieszą się nimi. Oznaką inteligencji jest poszukiwanie źródła, z którego pochodzi owa radość, a kiedy już się z nią zetkniemy, przestajemy się bać. W życiu dwojga kochających się ludzi nie ma nienawiści, zazdrości ani gniewu. Jest tylko miłość i wiara w to, że to ta jedyna, stworzona wyłącznie dla nas osoba... I nic ani nikt tego nie zmieni.


Jestem osobą, która chce być obiektywną w dzisiejszym absurdalnym świecie.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości