egzemplifikacja egzemplifikacja
114
BLOG

Król jest nagi!

egzemplifikacja egzemplifikacja Polityka Obserwuj notkę 0

Król jest nagi!


Dziś, kiedy wszyscy poznaliśmy już oświadczenie IPN, dotyczące dokumentów, znalezionych w domu - komuszej pamięci - Czesława Kiszczaka (choć dla czerwonych jak cegła - może być on świętej pamięci, albo  święty w ogóle), nie ma już wątpliwości, co do tego, że usilnie wznoszony pomnik rzekomego Rycerza Wolności, Króla Demokracji,  runął z hukiem i roztrzaskał się na mikroskopijne części. Tych odrażających skrawków upadku juz żadne zabiegi zaprzyjaźnionych stacji, polityków, oraz tzw. celebrytów okrągłego stołu, nie są  w stanie poskładać, ani uratować wspomnienia jego jestestwa. Widzimy, obdartą z szat, wykeowaną na potrzeby komunistycznej propagandy marionetkę, rzucającą się jak kojot ze wścieklizną.

Jest to, wbrew pozorom, dzień smutny. Lech Wałęsa poza granicami kraju, uchodzi za legendę. Na szczęście legendy nie mają w sobie za dużo prawdy. Chyba, że połączymy tę o potworze z Loch Ness z naszym Bolkiem. 


Ale jest on także dniem prawdy. A prawda daje wyzwolenie, dzięki której może zapanować szczęście.  

Otóż dziś, z całą pewnością można powiedzieć, że zarówno podwaliny III RP, jak i ona cała, została - nie zbudowana - a jedynie przerobiona. Przerobiona tak umiejętnie, by komuniści nadal posiadali mnóstwo przywilejów, byli bezkarni, nierozliczeni ze swoich wcześniejszych poczynań i nadal rządzili pod płaszczykiem pseudodemokracji. Jakże jasne w swej prostocie, wydaje się teraźniejsze, jak i początkowe podjudzanie obywateli przeciwko władzy, która chce postawić końcową kropkę za III RPRL. Postawić kropkę, przezwyciężyć problemy, zbudować demokrację, rozliczyć poprzedni system. Bez rozliczenia przeszłości, nie ma przyszłości, a teraźniejszość jest fałszem.


Rozwodzę się tu o jednostce, jaką jest Wałęsa, ale trzeba pójść dalej. Pod przykrywką przywódcy tenże zmanipulował związek, który później musiał się już tylko za niego wstydzić. Piszę tu o prawdziwych Bohaterach, którzy ryzykowali życie dla wolności, a skończyli na głodowych emeryturach, bez perspektyw na lepsze życie. To im należy się cześć i szacunek. Reszta to zgraja od Bolka, która wiedziała od początku, co się święci i weszła w to, a zatem ponosi winę za 27 lat zakłamania, fałszu, obłudy, bagna, niszczenia polskości.

Dla mnie jest to koniec tego tematu, choć będzie on pewnie wałkowany jeszcze przez długi czas. Ale dajmy im ten czas. Prawdy nie zmienią. Pozwólmy im na zaliczenie 5 etapów żalu. 

Zaprzeczanie mamy już od lat i wydaje mi się, a nawet śmiem mieć pewność, że to właśnie na tym etapie są osoby sympatyzujące się z Wałęsą. Na przemian z gniewem. Tak wracają z punktu drugiego do pierwszego i z pierwszego do drugiego. Potem jest już tylko depresja, więc będą się bronić rękami i nogami przed prawdą. 

Ale może przejdzie to w końcu w targowanie się i na końcu akceptację? Innej opcji dziś nie widzę. To będzie długi etap. Wielu z nas może nie doczekać tego czasu, ale to nastąpi. Dajmy czas czasowi.



Jeśli ktoś chce wesprzeć mnie w walce z chorobą, może to zrobić, klikając w ten link: http://pomagam.pl/magdakosny 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka