Ostatnio gruchnęła i ucichła wiadomość, że Zelenski proponował łapówkę dla Fico.
Jeżeli proponował, to pewnie robił to już nie pierwszy raz, patrząc po polskich politykach.
Ale zwróćmy uwagę na podstawową sprawę - istnieje kanał przekazu takiej brudnej forsy i UE w tym nie przeszkadza.
Zatem co warte są te wszystkie AML i KYC, to wszystko lipa? To są restrykcje tylko dla maluczkich, a politycy mogą korumpować bez ograniczeń w UE. Czyli jak w komunizmie, ganiają kwiaciarki itp., a bandziory mają zielone światło.
Inne tematy w dziale Rozmaitości