Była taka czołówka, z tekstem: telewidzu obudź się.
Dziś bym to rozszerzył na: obywatelu - obudź się. Nie alkoholizuj się propagandą.
Kiedyś już pakowano ludzi w transporty, opowiadając im o dobrej zmianie. Ta partia -kudy nas wiedzie? Czy oby nie do jakiegoś łagra, gdzie funkcje kapo dostaną nadgorliwcy partyjni?
Zaraz jacyś aktywiści okrzykną mnie paranoikiem. Przedstawią mi jaki mądry jest obecny totalitaryzm i jakie niedorzeczne są dążenia do wolności realnej. Pokażą mi, jakie androny wykrzykują PO&KODeraści i ich klony. I faktycznie, to będą androny, ale dlaczego? Bo taką dostali funkcję, aby w skórze opozycji ośmieszyć, skarykaturyzować wszystko to, czego nie akceptuje partia władzy. Bo to nie jest realna opozycja (tylko sabotaż realnej opozycji) -ta "opozycja" sekretnie współpracuje z partią władzy, aby umocnić obecną władzę.
Znowu żyjemy w jakimś grajdole. A popatrzmy, gdzie są nasze dyskusje na tematy współczesnych zagrożeń dla ludzi od strony władzy, czy wogóle takie rozmowy mieszczą się w naszej świadomości? Przecież władza jest tylko dobra. A może -nie?
A tak dyskutują poza grajdołem:
Komentarze