Morawiecki wyraził się ostatnio, że: „małe i średnie firmy leżą mu na sercu”. A powinny mu leżeć na sumieniu.
Już taki porządek, gdzie od urzędnika zależy los firmy jest korupcjogenny i niedopuszczalny, a przecież tak właśnie syndykat PO-PiS ustawił polskie prawo, że nie da się racjonalnie funkcjonować firmie, bez przywilejów od państwa.
Aktualna praktyka pokazuje, że firmy tubylców nie otrzymują tych przywilejów, w odróżnieniu od firm przybyszów z zagranicy.
Nóż w kieszeni się otwiera na obecną segregację fiskalną w Polsce.
I teraz jest pytanie do pana Morawieckiego:
jakie firmy otrzymają przywileje na możliwość normalnego funkcjonowania w Polsce?
---
https://www.salon24.pl/u/epkun/820163,dosc-juz-tej-systemowej-dyskryminacji-polakow-w-polsce
https://www.salon24.pl/u/epkun/827257,rzad-pomaga