Rzecznik Watykanu odpowiadając Sikorskiemu w sprawie wypowiedzi Ojca Rydzyka powiedział , ze ks. Rydzyk "przemawia we własnym imieniu."
Nie wnikam w zawartosć merytoryczną słow duchownego wypowiedzianych kilka dni temu w Brukseli.Były rownie roztropne i potrzebne jak reakcja na nie urzedującego Ministra Spraw Zagranicznych.Siebie warci.
Ale...czy katolicki ksiadz , zabierając głos w budynku parlamentu europejskiego w sprawie ,ktora dotyczy wielu polskich obywateli i nie tylko przemawia jedynie w swoim imieniu ???
Coś tu jest chyba nie tak...Rozumiem ,ze ma Watykan lekki zgryz z tym Panem ale warto byłoby sie ustosunkować...? Jezeli podzielają jego opinie to trza mieć odwage to przyznać a jezeli nie, to nalezy stwierdzić ,ze gada głupoty i coś z tym zrobić...
A jak wyjdzie Ojeciec Rydzyk następnym razem i powie,ze wypowiada wojnę Watykanowi , to rzecznik powie , iż jest to osobista opinia Ojca Rydzyka? Po coś do diabła nosi się te koloratkę...?
Inne tematy w dziale Polityka