Nie mam siły pisać "mądrej" notki, bo ręce opadają.
Przytoczę moje komenty z innych blogów - bo nie spotakałam się do tej pory nigdzie z takim podejściem do tematu.
Ależ czytam uważnie - mało zgrabnie sie Pan prześliznął nad rzeczą najważniejszą - kto i dlaczego ten krzyż postawił. Stąd moja uwaga.
Cała reszta sprawy to tylko histeryczny odruch Komorowskiego i oczywista reakcja drugiej strony.
W gruncie rzeczy nie o krzyż chodzi, tylko o demoralizację młodzieży. Te dzieciaki coś chciały wyrazić najlepiej, jak potrafiły.
Postawa Komorowskiego jest przykładem kompletnej znieczulicy wobec ich uczuć i intencji.
Pełna palikotyzacja. Dno.
eska
kmaczkowski.salon24.pl/209900,walka-o-krzyz-bez-boga#comment_2969995
Deprecjonowanie uczynku dzieci (harcerzy), które w odruchu serca postawiły krzyż jako symbol powszechnie czytelny w tej części świata na pamiątkę niebywałych dla nich zdarzeń kwietniowych, (nie tylko tragedii, ale i dni żałoby) - JEST NIEMORALNE.
Jak Pan nie rozumie, to się Pan spyta jakiegoś pedagoga.
eska
wszolek.salon24.pl/209901,macierewicz-topi-pis#comment_2970302
Godz. 19:40 , po komentarzu ewqi, który uruchomił moje ręce i mózg:
Podeptanie uczuć, kompletny brak poszanowania dla intencji dzieci, przykład, jak dobre uczynki zamienić w parodię, jak zniszczyć czyjeś wspomnienia i przeżycia - czy to aby nie kwalifikuje się do ścigania z urzedu jako demoralizacja nieletnich?
Inne tematy w dziale Polityka
