Wszystkim nowoczesnym, inteligentnym i rozsądnym znawcom dziejów Powstania Warszawskiego ze szczególnym uwzglednieniem Cezarego Michalskiego
JA
potworny, zapyziały, tępy i śpiący pod mostem kaczystowski niedomytek
dedykuję piosenkę, która rani wasze delikatne uszy; w wykonaniu tej okropnej, beznadziejnej grupy muzycznej, którą się słusznie brzydzicie.
I jeszcze Wam dołożę wierszyk o waszych duszyczkach:
"...O północy, przy zielonych stolikach
modliły się diabły do cyfr.
Były karty , i ordery, i muzyka,
i stukał tajny szyfr.
Diabły w swoim sercu głupim, bo niedobrym,
rozwiązywały biało-czerwony problem..."
59835
Inne tematy w dziale Polityka