eska eska
470
BLOG

Dla Sgosi - odpowiedź

eska eska Polityka Obserwuj notkę 12

Piszesz do mnie Sgosiu dzisiaj :

"Właśnie słucham Nałęcza, dla którego jedynym wspaniałym wydarzeniem wczoraj była pielgrzymka do Smoleńska.
Reszta to jakieś chore zachowania, a śpiewanie "Ojczyznę wolną racz nam zwrócić Panie" to świętokradztwo."

Pani Teresa Bochwic poświęciła cąłą notkę, żeby przekonać o manipulacji mediów w sprawie wczorajszych obchodów - tu: tbochwic.salon24.pl/237739,ile-osob-szlo-w-marszu-pamieci.

Zapewne wielu jeszcze blogerów będzie roztrząsać ten problem.

To ja wam coś powiem, dziewczyny i chłopaki (:), dajcie se spokój, bo na udowadnianie, że nie jesteśmy stadem wielbłądów - szkoda Waszego zdrowia!


Zadajmy sobie proste pytanie - dlaczego druga strona, czyli (znowu) ONI to robią?

To jest ważne pytanie.

W normalnej demokracji nie żąda się na serio unicestwienia i odebrania praw obywatelskich partii opozycyjnej, nie kłamie się na potęgę i media nie działają w zmowie. Nasza "demokracja" jest sterowana, od samego początku, od 89-tego roku, od momentu wyborów (lista krajowa).  I zawsze, kiedy zaczynają się chwiać jej podstawy, rozpoczyna się szalony atak na opozycję. Czemu to służy?

A to proste  - temu samemu, co "kazania" Urbana po stanie wojennym - osłabieniu wiary i morale przeciwnika. Klasyczny atak propagandowy, przeprowadzany wg znanych od stuleci reguł. Tu nikomu nie chodzi o żadną dyskusję - tu chodzi o zniesławienie  "wroga" i podparcie moralne własnych szeregów. Kiedyś to była aktywność na  "odcinku propagandy", dziś to się nazywa zmianą narracji, cały czas jest tym samym - zmianą języka i kłamstwem.

Dlaczego robił to Urban? Bo ówczesna władza zdała sobie sprawę, że nie ma już żadnego ruchu i musi się dogadać z opozycją. Należało przedtem tę opozycję odpowiednio "urobić" i to się, niestety, w sporej mierze udało.

Teraz jest tak samo - obecna władza panicznie boi się przegranej i odpowiedzialności za swoje działania. Usiłuje sobie "wychować" spolegliwą opozycję. A my stoimy na drodze, jesteśmy jak niegdyś Solidarność Walcząca, oczywiście z zachowaniem wszystkich proporcji, nawet happeningi zaczynamy robić :)

Napisałam wczoraj -  uważajcie na fałszywych proroków!  .

Sytuacja dojrzewa do przesilenia, radosna twórczość ministra Vincenta, umowa gazowa Pawlaka, wyniki śledztwa smoleńskiego itd,. itp. -  to wszystko zaczyna się walić. Jeszcze nawet nie zaczęto porządnie likwidować skutków powodzi, a nadchodzi ponoć ostra zima. Władza umiera ze strachu!!


Sgosiu,

niech Cię nie denerwuje Nałęcz ani Palikot ani TVN ani ktokolwiek inny. Pamiętaj słuchając, że to oni się boją. Jeśli o czymś mówią, to znaczy,  że co innego chcą usunąć sprzed oczu słuchacza/widza. Zamiast brać na poważnie ich wypowiedzi i postawy, trzeba słuchać i czytać między wierszami.

Nigdy w życiu nie zdenerwował mnie Urban. Nie był dla mnie osobą, tylko zagłuszarką. Nie dyskutuje się z mechanizmem, ani nie wymaga się od niego  moralności. Należy uważnie obserwować -  jak barometr - ale przecież nie frustrujesz się moralnie z powodu nadchodzącego deszczu, tylko bierzesz parasol? Pogodę barometr też zwiastuje, tylko trzeba nauczyć się patrzeć przez  zmatowiałą szybkę :))

Pozdrawiam serdecznie

eska

PS. Proszę o wybaczenie "dydaktycznego smrodku", specjalnie tak napisałam, choć wiem, że to denerwujące. A dlaczego, to na pewno rozumiesz :))

 

 

 

 

 

eska
O mnie eska

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (12)

Inne tematy w dziale Polityka