W naszej klasie była Asia. Wszyscy ją kochali. A Ela to była kumpela Asi i zawsze robiła to, co Asia. Przyszedł nowy, Mareczek się nazywał, i się zaczął dostawiać do Asi. To Asia go wypuściła na naszego trenera – że niby głupi i stary. No to Mareczek zaczął rozrabiać. To wyleciał z drużyny. Wtedy Ela, co się kocha w Mareczku, też zaczęła się stawiać i też wyleciała. Wtedy te dwa nowe mikrusy, co się durzą w Eli, to „solidarnie” sobie poszły z treningów. Potem się okazało że Długi i Asia to już dawno knuli z trenerem Dwójki , jak rozwalić naszą drużynę. No to Gruby zaczął rozrabiać, żeby zrobić nową drużynę. No to my taki numer żeśmy wytli – Grubemu małą podpuchę, że to niby wiecie, że my wiemy, he, he – to Gruby zaczął latać jak głupi!! No tośmy chcieli zaraz Długiego, Grubego i tego jego kumpla od razu won, ale trener nas opieprzył, że teraz rozgrywki ważne są i ma być chwila spokoju.
A w ogóle spoko – jest normal, trochę latania było, jak to w budzie.
Jacuś i Zbychu lecą równo, trener w formie, fajne dziewuchy przyszły nowe, tylko tych dwóch od Eli szkoda, fajne chłopaki były, choć mikrusy.
A Dwójkarzom to i tak dowalimy!
No to nara
Wasz Wesoły Sanitariusz
PS. Ale Gruby to ma chody, jedna profesorka to go tak broniła, pewnie mu nic nie zrobią. A Ela to się dała nabrać……he, he!
PS 2. A to jest piosenka Starego Trenera:
A tu inspiracja:
jacek.jarecki.salon24.pl/249875,pis-light-czyli-boruc-powoluje-lepsza-kadre
Inne tematy w dziale Polityka