Pójdźcie, lemingi, pójdźcie wszystkie razem
Za miasto, pod słup na wzgórek,
Tam przed cudownym klęknijcie obrazem,
Pobożnie zmówcie paciórek.
Premier nie wraca; ranki i wieczory
We łzach go czekam i trwodze;
Rozlały rzeki, pełne zwierza bory
I pełno MAK-ów na drodze......
Oczywiście przeróbka Mickiewicza, żeby się kto tu nie czepiał o prawa autorskie :)))
Inne tematy w dziale Polityka