Nawiązując do Pana notki z dnia dzisiejszego
http://migal.salon24.pl/268209,rzad-do-dymisji-robmy-wybory
stwierdzam z przykrością, że albo jest Pan skończonym dyletantem i nie wiem, jakim cudem Panu dyplom dali, nie mówiąc o doktoracie, albo jest to zwykła prowokacja z Pana strony.
A teraz do tematu:
Niby czemu mamy dawać kasę na wcześniejsze wybory, nieprzygotowane, robione na hurra? Czy skład Sejmu zmieni się zasadniczo? A skąd! Nie pozwala na to ordynacja wyborcza. Nawet jeśli PO straci w stosunku do dzisiejszego stanu posiadania, to i tak nie uda się stworzyć rozsądnej, trwałej koalicji w nowym Sejmie, nie w tym tempie.
Skoro rząd jest zły, to od tego jest Sejm, żeby go zmienić!!
A jak nie potraficie, to nie będziecie umieli zrobić nic sensownego i w następnej kadencji - więc proszę ludziom kitu nie wciskać!
Pan dobrze wie, że po waszych „występach” PiS nie jest gotów do wyborów, więc jest to tylko cwane zagranie na korzyść PO, bo PJN nie ma żadnych szans.
Wcześniejsze wybory to tylko nawalanka przedwyborcza i ucieczka do przodu przed odpowiedzialnością.
A ja wolę poczekać na decyzje prokuratury, które zapowiedział Seremet – te w stosunku do obecnych ministrów. Niech się objawią i niech ten smród wszyscy poczują! Wtedy możecie zmieniać rząd. A jak się nie uda, to poczekamy do jesieni.
Widać chodzi o to, żeby porządnym ludziom na fali oburzenia na raport MAK zrobić wodę z mózgu i doprowadzić do akceptacji samorozwiązania Sejmu i nowych wyborów, zanim oskarżenia prokuratury ujrzą światło dzienne. I tylko o to!
Ładną rolę Pan odgrywa, współczuję, doszedł Pan do ściany.....
Inne tematy w dziale Polityka