"A ponieważ PIS-u w schlebianiu tutejszym aborygenom nikt nie jest w stanie dorównać, więc PJN BYE,BY"
Napisał to bloger Nagle Ociemniały i to jest GENIALNE
Nie z powodu PJN, to jest inny temat - z powodu aborygenów!
Bo cóż to jest ten aborygen - mniej więcej wiadomo:
Aborygeni – tradycyjna nazwa rdzennych ludów kontynentu australijskiego, Tasmanii i niektórych przyległych wysp, w wersji szerszej - termin, którym określa się rdzenne ludy różnych regionów /za Wiki/
Nareszcie wszystko jasne - oto mamy ludność rdzenną, miejscową - z założenia na niższym poziomie cywilizacyjnym i ludność napływową (przekonaną że reprezentuje wyższą cywilizację), która tę rdzenną podbiła i usiłuje ujarzmić. I to się zgadza - tylko pozostaje pytanie:
Owa ludność napływowa - skąd ona właściwie napłynęła? Bo przecież nie z Europy. Sądząc po skłonnościach do przyjaźni z Rosją i akceptacji jej metod rządzenia - może bardziej z Azji? I co będzie dalej z aborygenami - rezerwaty?
Zatrwożona aborygenka.
PS. Chwilowo jesteśmy na etapie napuszczania Komanczów na Apaczów, jest coraz ciekawiej i to całkiem skutecznie.
Inne tematy w dziale Polityka