To pytanie dopada mnie od czasu do czasu i przyznam się, że miewam spore wątpliwości. Ileż w końcu można, w kółko i ciągle, powtarzać te same, zdawałoby się, oczywiste tematy, wyjaśniać od nowa rzeczy po stokroć wyjaśnione, odpowiadać na podobne pytania?
Kiedyś każdą wolną chwilę poświęcałam na czytanie, teraz tkwię przed ekranem i po raz n-ty dyskutuję np. o emeryturach – czasem mam dość. Właściwie czy ja w ogóle mam coś istotnego do przekazania, po co ludziom głowę zawracam, może to już nałóg i tyle?
I w takich chwilach zdarzają się cuda!! Dziś właśnie się zdarzył i o tym opowiem.
Wysłuchałam z uwagą rozmowy z Kaczyńskim w Radiu Maryja, a jeden temat po prostu mnie zelektryzował – Kaczyński już oficjalnie mówił o szerokim ruchu społecznym , który ma na celu zabezpieczenie prawidłowego przebiegu wyborów, a więc o przygotowaniu armii mężów zaufania i członków komisji wyborczych.
To już jest w tej chwili oficjalne stanowisko PiS – współpraca i oparcie się na wszelkiego typu ruchach społecznych, które powstały po 10 kwietnia.
NAPISAŁAM O TYM TU > http://eska.salon24.pl/269560,mayday-mayday-wazne,
A Kairos napisał w komencie: „Bardzo podoba mi się twoja propozycja, jutro spróbuję coś w tej sprawie zrobić”.
Nie wiem, kim jest Kairos w realu, nie wiem, czy ktoś „coś” zrobił, notkę przeczytało ponad 1000 osób, wiem, że dziś Kaczyński powtórzył dokładnie to, co postulowałam u siebie niecałe dwa tygodnie temu.
Teraz sobie siedzę i okropnie jestem z siebie zadowolona. No bo może jednak ten mały kamyczek gdzieś coś poruszył, może.........? Albo to jest niesamowity zbieg okoliczności – albo.........warto pisać:))
Inne tematy w dziale Polityka