Donald Tusk, 30. sierpnia 2007 r.:
"Jeśli uważacie państwo, że Jarosław Kaczyński i PiS w czasie kampanii wyborczej mają zamiar aresztować kandydatów innych partii, używając podsłuchów, to weźcie pochodnie w ręce i idźcie na Pałac Prezydencki..."
W tym zdaniu są dwa kłamstwa ("aresztowanie" poprzez "podsłuchy"), zachęta do czynnego ataku na siedzibę władzy ("weźcie pochodnie i idźcie NA Pałac") oraz czysto Piłatowe umycie rąk ("jeśli uważacie Państwo"), czyli jakby co, to samiście chcieli.
To powiedział Wasz premier, ludkowie, całe zdanie starannie przygotowane jak rewolucyjny taran z furtką dla podpalacza. Ktoś coś wspominał o faszyzmie??
http://www.bibula.com/?p=27603,
http://pozamatriks.nowyekran.pl/post/10557,musimy-zmienic-kurs-wladzy-natychmiast
Inne tematy w dziale Polityka