Zadyma bez sensu, ale ponieważ jestem ciut chora i nie mam siły na poważne rozważania, to i ja sobie coś skrobnę „w temacie”.
Otóż – pani dr hab. nauk prawnych Krystyna Pawłowicz, profesor Uniwersytetu Warszawskiego, a następnie Uniwersytetu Kardynała Wyszyńskiego, obecnie poseł na Sejm RP – jest niewątpliwie osobą wysoce wykształconą, znakomitą specjalistką z dziedziny prawa itp. Jest również osobą bezkompromisową i twardo mówi to, co myśli. Niestety – w swej prostolinijności nie uwzględnia faktu, że dzisiejsze media z każdego przekazu mogą zrobić, co zechcą, dlatego trzeba bardzo uważać nie tylko, CO się mówi, ale i JAK się mówi.
Pani profesor „leci” jak karabin szybkostrzelny, w związku z tym 90% słuchaczy w ogóle nie rozumie przekazu i wystarczy „przykryć”(zagłuszyć) dwie trzy sekundy wypowiedzi, żeby totalnie zmanipulować całość.
To właśnie zdarzyło się niedawno i narzekanie na Kuźniara, że to zrobił, a za nim oczywiście temat podjęła cała reszta usłużnych – nie ma żadnego sensu. Przecież to jest takie samo narzekanie, jak na to, że deszcz pada. Przecież oni po to są!
Dla mnie niepojęte jest ciągłe zdziwienie osób przyzwoitych, że inni są podli – w co wy wszyscy, przepraszam PT Czytelników, wierzycie? Że tamci się nagle nawrócą? Ot tak, sami z siebie, zachowają się przyzwoicie?? Ludzie.....
Jak się nie ma wprawy w tej „dzikiej wojnie”, to nie należy w ogóle brać w niej udziału – taka prawda. Oczywiście, że Pawłowicz miała rację i oczywiście, że jej wypowiedź po chamsku zmanipulowano. Ale najgorsze jest to, że tak naprawdę posłużyło to do wypromowania tego idiotycznego marszu, na który inaczej by nikt nie zwrócił uwagi.
Dlatego, z całym szacunkiem – Pani Poseł!
W pojedynku nie wystarczy mieć rację, trzeba jeszcze umieć robić szablą! I to tak, żeby nie tylko się obronić, ale unieszkodliwić przeciwnika skutecznie, a najlepiej ostatecznie. A z byle chamem w ogóle nie należy się pojedynkować, bo jeśli nawet Pani mu szablę z ręki wytrąci, to on strzeli w plecy. Takie czasy....
Inne tematy w dziale Polityka
