No cuda, panie dziejku, lud w zachwycie!
Tak sobie myślę, co się z tym narodem porobiło, skoro normalne odruchy przyzwoitego człowieka budzą takie poruszenie. Przecież to oczywiste, że mężczyzna w sile wieku winien pomóc i okazać szacunek starszym. I wcale go z tego obowiązku nie zwalnia funkcja, którą akurat pełni.
Ba – niby oczywiste, ale nie dla nadętych metro-seksualnych w kolorowych porciętach, którym tak koło 50-tki zaczyna świtać, że właściwie to już chyba są dorośli. I żeby było jasne, ten przytyk wcale nie dotyczy podziałów politycznych, sama mam w rodzicie wielce pobożnego „młodzieńca” w tym wieku, któremu do głowy nie przychodzi, że trzeba czasem starszym usłużyć czy ustąpić miejsca. Takie pokolenie, niestety....
