Europa21 Europa21
487
BLOG

Szczypiący problem PiS - Omar Faris

Europa21 Europa21 Polityka Obserwuj notkę 13

No i mamy pierwszego polskiego polityka który otwarcie zaangażował sie w sprawę konflikt Izraela z Hamasem. Politykiem tym jest Jolanta Szczypińska (PiS) która w coraz ostrzejszych słowach krytykuje działania Izraela. Wystosowała nawet z Omarem Farisem protest przeciwko "trwającym od kilku tygodni okrutnym działaniom okupacyjno-wojennym prowadzonym przez wojska izraelskie w Strefie Gazy, których najliczniejszymi ofiarami są bezbronni cywile, w tym przeważająca liczba dzieci i kobiet". Działania Izraela - wg wspolnego oświadczenia pani Szczypińskiej i Farisa budzą "oburzenie i protest".

Ale to nie wszystko. Wcześniej posłanka Szczypińska wyraziła swoje oburzenie brakiem zajęcia stanowiska w tej sprawie przez polski rząd. Jest to tym bardziej zadzwiające, ponieważ Prezydent RP, Lech Kaczyński, wywodzący się przecież z tej samej partii wypowiedział się już w sprawie konfliktu i wyraził całkowite poparcie dla działań prezydencji czeskiej, której zdanie na temat wydarzeń w Gazie jest diametralnie inne niż zdanie poseł Szczypińskiej. W oficjalnym oświaczeniu prezydent znalazł także miejsce na potwierdzenie (po raz kolejny) jego całkowitego potępienia terroryzmu i wszelkich form negowania legalności państwa Izrael. Trudno interpretować ze słów prezydenta czegoś więcej poza otwarcie wyrażonymi słowami, ale można deklarację ta uznać za wyważoną i w żadnym razie nie potępiającą działań Izraela (jednocześnie należy podkreślić, że Lech Kaczyński wyraził głębokie zaniepokojenie liczbą ofiar cywilnych konfliktu).

Ale nie były to najostrzejsze słowa posłanki Szczypińskiej. Wcześniej stwierdziła że w Palestynie dzieje się "zbrodnia", "ludobójstwo na oczach świata" i "eksterminacja narodu palestyńskiego" za "przyzwoleniem możnych tego świata" (szczególnie wtrącanie o możnych tego świata brzmi dziwacznie". Mówiła też o "okrucieństwach wojsk izraelskich", oraz Izraelowi prowadzenie "zbrodniczej agresji". 

W tym momencie można stwierdzić, że słowa i zaangażowanie Jolanty Szczypińskiej plasują ją na szczycie polityków państw UE którzy zabrali głos w sprawie strefy Gazy, a sama poseł dołączyła do najzagożalszych krytyków Izraela, znajdując sie w jednym szeregu choćby z posłem brytyjskiej partii Respect George Gallowayem.

Niestety, Jolanta Szczypińska ma mglistą wiedzę o konflikcie. Zarzuciła więc, razem z Omarem Farisem Izraelowi stosowanie broni zakazanej przez prawo międzynarodowe. Chodziło prawdopodobnie o bomby fosforowe... Tyle tylko, że Izrael nie używa bomb fosforowych, ponieważ prawdopodobnie nie ma ich nawet w swoim arsenale (bomby fosforowe stosowane są głównie w teranach zalesionych, a w rejonie konfliktu... nie ma lasów. Izrael stosuje natomiast pociski fosforowe, które z bombami fosforowymi mają tyle wspólnego, co przysłowiowe krzesło z krzeslem elektrycznym.

Trudno dociekać, jakie są prawdziwe motywy pani Szczypińskiej. Trudno mi też przypuszczać iż po prostu chodzi jej o zdobycie sobie (lub partii) głosów poparcia w związku z zajęciem stanowiska sprawy w konflikcie budzącym jednak wiele emocji. Uznanie, iż takie motywy kierują posłanka byłoby nadużyciem i niegrzecznością. Oczywiście, każdy powód jest dobry aby skrytykować rząd, a pani Szczypińska prawdopodobnie rzeczywiście reaguje emocjonalnie na te wydarzenia. Zadzwia jedynie powtarzanie przez nią hamasowskiej propagandy o łamaniu przez Izrael prawa międzynarodowego oraz prowadzenie akcji "pomocy na rzecz ludności Gazy" (każda pomoc ludności dotkniętej wojną jest słuszna) razem z Omarem Farisem - palestyńskim aktywistą, rozgrzeszającym działania Hamasu, który na łamach mediów wielokrotnie kłamał i wygłaszał antyizraelskie i antyamerykańskie slogany (popierał m.in stwierdzenia, iż USA założyło Izrael aby ograniczyć wzrost roli państw arabskich, manipulował informując iż Izrael atakuje obiekty cywilne takie jak meczety zapominajac iż sam Hamas uczynił z nich magazyny broni).

Stanowisko posłanki Szczypińskiej w takim kontekście należy raczej uznać za wynik braku dostatecznej wiedzy o regionie. Jest to szczególnie smutne w obliczu słów innych polityków tej partii - choćby Pawła Kowala, który stwierdził jasno iż słuszność jest po stronie Izraela czy Hanny Foltyn - Kubickiej.

Politycy Prawa i Sprawiedliwości na razie nie chcą komentować powyższych inicjatyw pani Szczypińskiej, stwierdzając jedynie że PiS jako partia żadnego oficjalnego stanowiska w tej sprawie nie ma. Pani Szczypińskiej warto jest tymczasem przypomnieć niedawne słowa szefa Hamasu "Sprawa uznania Izraela jest sprawą zamkniętą. Nie zamierzamy uznawać państwa żydowskiego".

Michał Wiśniewski

Europa21
O mnie Europa21

Świat XXI wieku postawil przed spoleczeństwami Europy nowe problemy i ale nowe mozliwosci - staramy się znaleźć odpowiedzi na nadchodzące wyzwania i nie unikać trudnych problemów. Blog prowadzą osoby związane z Fundacją Europa 21 i portalem Europa21.pl. Michał Wiśniewski, Grzegorz Lindenberg. A także - Witold Repetowicz, Hubert Kozieł, Bartek Zolkos, Piotr Cybula, Piotr Górka Napisz do nas: redakcja@europa21.pl Polish citizenship and Polish passport

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (13)

Inne tematy w dziale Polityka