Fikandrel Fikandrel
195
BLOG

Liberalizm - spojrzeniem przez Smoleńsk

Fikandrel Fikandrel Polityka Obserwuj notkę 0

 XXI wiek, można spokojnie nazwać wiekiem zakazów. Świat, jest powoli dominowany przez certyfikaty, zakazy, specjalne pozwolenia, kontrolę i przyzwolenie na głupotę, w imię bezpieczeństwa obywatela. Jako świerzy jeszcze nawet nie pilot, a raczej aspirant na pilota, walcze z biurokratyczną maszyną rozkodowując kolejne skróty i zaklęcia jakimi biurokraci za biurkiem próbują zniewolić człowieka. PPL, PTF, CoA, DVFR, NVFR.... skrótom nie ma końca, i taka myśl przychodzi znienacka, gdyby bracia Wright mieliby wypełniać druczki i konsultować każdą śróbkę z ULC, nigdy w życiu nie oderwali się od ziemi. Nazwałbym ten efekt, Grawitacją Socjalizmu. 

Anglicy mają powiedzenie "Sky is the limit", ale to powiedzenie powoli zostaje zastępowane prze "Sky co. limited", nawet na zachodzie. Korporacje zawodowe, widząc w certyfikatach i zakazach źródło zysku i monopolu, walczą chcąc utrzymać i powiększyć ilość kontroli jaką nad nami sprawują. 

Piloci, to profesja, która jest stosunkowo młoda, ale dorobiła się i tradycji, i swoistej kultury. Powstała ona z zapaleńców, ludzi którzy walczyli z przeciwnościami aby oderwać się od ziemi. To często byli ludzie przedsiębiorczy i uparci, mający gdzieś zasady, stawiając na szali swoje życie by wzbić się w chmury. Część tego ducha, zaszczepionego przez tych herosów gdzieś jeszcze tłucze się nam w piersi.... Amy Johnson, Glenn Curtiss, Jackie Cochrane... , wszyscy a szczególnie kobiety, walczyli z prawem, i z społeczeństwem, aby sięgnąć nieba.  Niba, którego ze względów bezpieczeństwa, teraz często nam odmawiają... .

W ciągu ostatnich paru lat, obserwuje pewien trend w lotnictwie, który obiawia się zaostrzeniem kontroli i wprowadzeniem zakazów i dodatkowych certyfikatów. W 2005 roku na konferencji, ICAO wprowadziła na przykład projekt zabronienia PODEJŚCIA do lądowania(approach ban, wprowadzony w życie w 2007) w przypadku złych warunków pogodowych (nomen omen ta procedura prawdopodobnie by uratowała PLF-101). Na szeregu typów samolotów, ICAO wprowadza nowe obostrzenia, na producentów elektroniki także. Oczywiście pilotom, i producentom sprzętu nie podobają się nowe zasady, w stanach zawiązał się ruch i związek który wymusił na FAA rezygnację z niektórych pomysłów, oskarżając FAA, że dusi postęp technologiczny. W tej atmosfrze, zdarzył się bardzo głośny wypadek pod smoleńskiem, który nagłośnił i dał broń zwolennikom zwiększenia kontroli.

Stany zjednoczone miały swojego czasy podobny wypadek. Kennedy F. John jr.  nie mając uprawnień do wykonywania lotów nocnych, wykonał klasyczny przypadek kontrolowanego wlecenia w wodę, chciałoby się powiedzieć CFIT, ale tutaj ten terrain, nie do końca pasuje. Różnica, taka że nie próbowano oskarżać ATC, puściła pilota bez uprawnień do lotu.  Dzisiaj, czasy się troche zmieniają...

Boje się, że niedługo zaczną instalować kamery w kokpicie, a ATC powie, prosze pokazać PPL, i dmuchnąć w rurkę SystemuZapewnieniaTobieBezpieczeństwa, przed pozwoleniem na start. A komenda "Clear for t/o", "Clear to Land", zamieni się "approved for t/o,Land". A w miejscu pilota, będziemy sadzać dobrze wykwalifikowanego idiotę, bo system będzie IdiotProof.

Cytat do notatki: "Programming today is a race between software engineers striving to build bigger and better idiot-proof programs, and the Universe trying to produce bigger and better idiots. So far, the Universe is winning. – Rick Cook".

Kusi mnie przeprowadzka do australii. Tam ponoć jeszcze socjal nie jest taki straszny :)

Fikandrel
O mnie Fikandrel

Staram się patrzeć relatywnie i obiektywnie na otaczającą mnie rzeczywistość. Wnioski zamieszczam. Pisze mało Lewica ogląda prawicowych oszołomów a prawica lewicowych, wszyscy oglądają i czytają żeby upewnić się że druga strona to idioci, każdy wygrywa miłe i ciepłe poczucie intelektualnej wyższości

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka