Mój dobry kolega zwerablizował pewną myśl co mi się już od dawna kołacze po głowie. Warta jest by zapisać:
Lewica ogląda prawicowych oszołomów a prawica lewicowych, wszyscy oglądają i czytają żeby upewnić się że druga strona to idioci, każdy wygrywa miłe i ciepłe poczucie intelektualnej wyższości