Firmus Piett Firmus Piett
36
BLOG

Co się dzieje?

Firmus Piett Firmus Piett Polityka Obserwuj notkę 22

Sprawa Marka Migalskiego uświadomiła mi że w tym kraju naprawdę dzieje się coś bardzo niedobrego. Nie dla tego abym owego młodego politologa jakoś szczególnie cenił czy lubił. Z większością stawianych przez niego tez najczęściej się nie zgadzam, ale jednego nie można mu odmówić - w odróżnieniu od swoich kolegów socjologów i politologów tak jak on brylujących w mediach, typu Lena Kolarska-Bobińska czy Ireneusz Krzemiński, przynajmniej stara się zachować resztki obiektywizmu. I jak się okazuje w Polsce rządzonej przez PO już nawet obiektywizm zaczyna "elitom" przeszkadzać. Zdaniem ludzi Gazety Wyborczej (tuby propagandowej PO) - co nieustannie widać w paszkwilach jakie to żałosne pisemko codziennie zamieszcza na swoich stronach (tam nawet w prognozie pogody jest otwarta krytyka PIS) obiektywizm polega na nieustannym dokopywaniu PIS. Nieważne że nie Kaczory rzadzą już od prawie półtora roku - należy ich karcić za wszystko. O ile w pewnym sensie można zrozumieć nienawiść do inaczej myslących polityków, choć przyzwoitemu człowiekowi przychodzi to bardzo ciężko, to już zupełnie nie rozumiem dlaczego ofiarami "reżimu mentalnego" maja się teraz stawać wyimaginowanie nieprawomyślni naukowcy? Żeby chociaz ten Migalski był rzeczywiście propisowski... Tymczasem jak ja go słucham zawsze odnoszę wrażenie że on próbuje zachować równy dystans do obu głównych polskich formacji politycznych. Nawet jesli ma jakieś sympatie to stara się ich tak mocno nie akcentować... Jak się jednak okazuje, żeby w Polsce robić karierę naukową trzeba być zwolennikiem PO lub szeroko rozumianego salonu. Migalski został naznaczony jako zwolennik PiS i żadna uczelnia nie chce być patronem jego habilitacji. Zastanawia mnie dlaczego nikt nie staje w obronie tego człowieka - gdyż moim zdaniem pozostawienie tej sprawy w takim stanie oznacza złamanie wszystkich zasad jakimi powinien kierować się świat nauki. Co z zasadą wolności naukowej i kojarzoną z uczelniami wolnością myśli i poglądów? Ta wydawałoby się drobna sprawa pokazauje że nie zyjemy w kraju demokratycznym. Postpezetpeerowskie elity chcą narzucić swoje "wartości" innym ludziom juz nie tylko za pomocą usłużnych sobie mediów, ale chcą też sterować uczelniami i pozbyć się z nich nawet ludzi którzy ledwie zachowują obiektywizm... Czarno to wszystko widzę.

Jestem miłośnikiem logiki. Dzisiejsze jej powszechne lekceważenie, powoduje u mnie wyraźny ból głowy.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (22)

Inne tematy w dziale Polityka