Wiadomości spływają jak szalone. Po wielkim tąpnięciu jakim była niespodziewana, poranna dymisja ministra Ćwiąkalskiego, nadchodzą kolejne informacje. Premier zdymisjonował właśnie prokuratora krajowego Marka Staszaka a także wiceministra sprawiedliwości Mariana Cichosza. Zapewne mając nadzieję na odwrócenie fatalnej passy, ze swoich stanowisk polecieli także dyrektor płockiego więzienia Artur Kowalski oraz szef całej służby więzienniej Jacek Pomiankiewicz. Tymi działaniami premier próbuje pokazać że "władca" jest dobry i "sprawiedliwy", zawiodły natomiast nieodpowiedzialne doły, które teraz zostaną przez oswieconą władzę surowo ukarane... Dymisja ministra Ćwiąkalskiego, kreowanego na kolejnego człowieka honoru ma pokazać społeczeństwu jak wysokie są standardy PO. Tymczasem prawda jest taka że w tej chwili "jest już po ptokach" - nie żyje główny swiadek w sprawie Olewnika i bez wzgledu na to jak intensywny chocholi taniec wykona teraz całe PR-owskie otoczenie premiera, próbując pokazać jak praworządny jest premier, ta sprawa została już zaprzepaszczona, a te osoby które sa odpowiedzialne za całą sprawę mogą w rzeczywistości spać spokojnie. Mam jednak nadzieję że nie uda się też wyraźna próba odwrócenia uwagi (a moim zdaniem dzisiejsze dymisje teakże i temu mają służyć) od sprawy nieporównanie wazniejszej z punktu widzenia całości państwa - mianowicie nieudolnosci ministra Rostowskiego i tego co zrobił on z ubiegłorocznym deficytem budżetowym. Za oszustwa księgowe (rolowanie długów) i doprowadzenie swoim oślim uporem do sytuacji w której większość resortów obecnie nie ma pieniędzy (2 miliardy MON i 400 milionów MSWiA to tylko wierzchołek góry lodowej), Rostowski powinien zostać natychmiast usunięty nie tylko z rządu ale i z polityki. Na zawsze (a przedtem powinien stanąć przed Trybunałem Stanu).
Mam nadzieję że dzisiejszy "czarny wtorek" rządu PO będzie początkiem końca przebywania u władzy tej bandy nieudaczników.
Wiosna Nasza;-)
Aktualizacja 17:36
Słucham właśnie nieocenionego TOK FM. Propaganda "maskująca" działa bez zarzutu. Kłopoty budżetowe zbywają śmiechem i drwinami. 27-miliardowa dziura według Macieja Łętowskiego (co się z nim stało kiedyś porządny dziennikarz, dziś kadzi Tuskowi bardziej niż TVN) dobrze przysłuży się Polsce, bo "niepotrzebni urzędnicy nie dostaną wypłat i sami odejdą"... Prowadzący Grzegorz Chlasta jak zwykle pyta o wszytko z wyjątkiem rzeczy najbardziej istotnych...
Jestem miłośnikiem logiki. Dzisiejsze jej powszechne lekceważenie, powoduje u mnie wyraźny ból głowy.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
