Firmus Piett Firmus Piett
42
BLOG

Intercity nie dla posłów PiS

Firmus Piett Firmus Piett Polityka Obserwuj notkę 15

 

Zbliża się kongres PiS. Jak to w takich przypadkach bywa, osoby które dbają o logistykę w partiach politycznych postanowiły ułatwić życie działaczom, posłom oraz gościom zjazdu i zorganizować dojazd na miejsce. Tak robią wszystkie organizacje i grupy zorganizowane, zatem nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Cech nadzwyczajności nabiera to jednak wtedy gdy firmy transportowe odmawiają takiego przewozu i nie chcą zarabiać na tym niemałych zresztą pieniędzy, a tak się właśnie stało w przypadku PKP Intercity i Prawa i Sprawiedliwości. PKP IC jest państwową spółką kolejową, która obok ogólnodostępnych przewozów kwalifikowanych, specjalizuje się także w tego typu usługach czarterowych i szeroko je na swoich stronach www promuje. Sam wielokrotnie podróżowałem pociągami specjalnymi, wynajętymi przez organizatorów na koncerty, zjazdy itp. Jak się okazało w przypadku PiS zasady rynkowe nie obowiązują, a państwowy potentat nie widzi potrzeby zarabiania pieniędzy na wynajmowaniu wagonów tej właśnie jednej partii. Działacze Prawa i Sprawiedliwości którzy próbowali wynająć pociąg zostali bezczelnie odprawieni z kwitkiem. Im Intercity wagonów nie wynajmą.
 
Zawsze można całą sprawę tłumaczyć tym że brakuje wagonów, co jednak akurat w tym przypadku jest zupełną bzdurą. PKP IC zawsze ma pewną rezerwę pojazdów i z pewnością gdyby tylko zapadły odpowiednie decyzje można by było ten zasób uruchomić, zwłaszcza że w tym samym czasie innym oferentom nie odmawiano. Jak widać nowe (niedawno w spółkach PKP nastąpiło kadrowe trzęsienie ziemi) władze IC, z Krzysztofem Celińskim (przykład kolejarskiego betonu rzucany co kilka lat na różne nowe odcinki – był już między innymi prezesem PKP S.A., PKP PLK), za wszelką cenę próbują się przypodobać PO i ministrowi Grabarczykowi, zwłaszcza że (a wszystko na to wskazuje) cała grupa PKP, po 2 latach wzrostu i ograniczenia deficytu w tym roku znowu przyniesie gigantyczne straty i spadek liczby przewiezionych pasażerów oraz towarów. W taki oto prostacki, niby niewinny acz dokuczliwy sposób demonstruje się znienawidzonym Kaczyńskim gdzie ich miejsce. W pociągach spółki PKP Intercity nie ma dla nich miejsca nawet wtedy kiedy chcą za nie sowicie zapłacić.
 
Cała ta sprawa z pozoru jest nic nie znaczącym drobiazgiem. Dla większości zwyczajnych czytelników zapewne nie ma żadnej wartości i niczego nie dowodzi. Ja też tak bym do tego podchodził gdyby nie to że od dłuższego czasu nawarstwiają się sprawy o podobnym kontekście. Ciągle szykanowane są osoby które, czasem całkowicie bezzasadnie podejrzewane są o choćby sprzyjanie PiS-owi. Sprawa doktora Migalskiego któremu odmawia się habilitacji, czystki w telewizji czy niesamowita wręcz kampania oszczerstw w mediach której adresatami są ludzie nie tylko wspierający, ale ledwie sympatyzujący z Kaczyńskimi... To wszystko buduje jakaś dziwną, nieznaną mi wcześniej atmosferę zupełnie zaślepionej nienawiści do wszystkiego co związane z Kaczyńskimi. Nie mogę się pozbyć wrażenia że wielu osobom jakaś histeryczna żółć zalewa umysły. Niedługo w kasach biletowych pojawią się informacje że „wyborców PiS nie obsługujemy” a przy wejściu do parków zawisną tabliczki że „psom i kaczystom wstęp wzbroniony”.
 
Panowie z PO – nie tędy droga, bo kiedyś za takie szykany bardzo drogo zapłacicie, i to nie PiS wam odpłaci tylko ci którzy teraz na was patrzą i uczą się waszych metod.
 
 

 

Jestem miłośnikiem logiki. Dzisiejsze jej powszechne lekceważenie, powoduje u mnie wyraźny ból głowy.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (15)

Inne tematy w dziale Polityka