Firmus Piett Firmus Piett
42
BLOG

Spot PiS może i ładny, ale moim zdaniem będzie nieskuteczny.

Firmus Piett Firmus Piett Polityka Obserwuj notkę 9

W mediach (w Internecie) pokazano dziś nowy spot PiS, materiał promocyjny przygotowany z myślą stworzeniu odpowiedniej atmosfery przed weekendową konwencją tej partii w Krakowie. Ma to być początek swoistego nowego otwarcia na wyborców, próba złagodzenia i zmiany nieprawdziwego wizerunku, jaki rozprzestrzenił się w ciągu ostatnich lat we wszystkich telewizjach. Nie ma tam mowy ani o rozliczeniach, ani o układach, nie ma też pouczania ani ostrego języka, dramatycznych podkładów muzycznych czy też charakterystycznych srogich min. Jest za to pierwsza (a szkoda że dopiero teraz i tak późno) próba ukazania oczywistych pozytywów które wielu Polakom przyniosły dwa lata rządów Prawa i Sprawiedliwości. Bohaterkami filmiku są trzy eleganckie i inteligentne kobiety: Joanna Kluzik-Rostkowska, Aleksandra Natalli-Świat oraz Grażyna Gęsicka. Rzeczowo przypominają one o szybko rosnących w tamtym czasie płacach, milionie nowych miejsc pracy które powstały w czasie rządów PiS, czy wreszcie o 25 miliardach unijnych dotacji które udało się w tym czasie wydać. Wszystko harmonijne i dobrze przygotowane, w odpowiedniej scenerii i z właściwym rozłożeniem akcentów. Co najciekawsze o spocie bardzo pozytywnie wypowiadają się raczej nielubiący partii braci Kaczyńskich medioznawcy i socjologowie. Nawet ci proszeni o opinię przez Gazetę Wyborczą są niemal zachwyceni. Widzą dużą zmianę, a także dobrze oceniają styl oraz formę nowego przekazu…

Cóż zatem mnie niepokoi i dlaczego uważam że tego typu przekaz nie odniesie zamierzonego przez twórców skutku? Zanim odpowiem, zaznaczę jeszcze tylko że spot ten na pewno nie zaszkodzi partii, co i tak należy uznać za tendencję pozytywną, gdyż ostatnie, moim zdaniem beznadziejne produkcje Bielana i Kamińskiego bardziej PiS-owi i prezydentowi szkodziły niż pomagały. Otóż uważam że przekaz tego spotu jest po prostu źle adresowany. Wbrew temu co mówią i piszą główne media, wśród wyborców PiS większość stanowią nie mohery i ciemnogród ale ludzie potrafiący myśleć i liczyć (niezależnie od wiary, miejsca zamieszkania i wykształcenia), a ci są już dawno przekonani i na nich taki spot, może poza ulgą powrotu do normalności niczego nie zdziała. Autorzy reklamówki uwierzyli w to że cała inteligencja głosuje na PO, i przygotowali taki materiał jakby chcieli tych wyborców „odbić”, gdy tymczasem wystarczy wejść na jakiekolwiek forum internetowe, czy porozmawiać z ludźmi w pracy, autobusie czy pociągu aby zobaczyć prawdziwy obraz i poziom tej wysublimowanej PO-wskiej inteligencji. Sami przyznajcie, takiego pustkowia intelektualnego próżno szukać w jakimkolwiek innym środowisku. Poziom komentarzy, epitety, zwykłe warcholstwo, i pospolita głupota nijak się mają do tego medialnego  „elitarnego” charakteru Platformy o jakim słyszymy zewsząd i w koło. Gdybyśmy mieli sobie wyrobić ocenę tylko na podstawie komentarzy z forów internetowych to ta głosująca na partię Donalda Tuska śmietanka polskiego społeczeństwa wygląda tak (forum Gazeta.pl):  „O rzesz ku....! To, że Kaczyński pier.....li jak potłuczony to wiedzą już nawet miliony słuchaczy Radia Maryja ale te trzy ameby to już obraza narodowej inteligencji...” – to wypowiedź niejakiego Pestycyda o Kaczyńskim który w spocie wypowiada kilka słów i towarzyszących mu trzech wymienionych wcześniej paniach. Z kolei inny użytkownik tak pisze o posłance PiS, Beacie Kempie, którą portal Gazeta.pl wypytuje czy nie żałuje tego że nie została zaproszona do udziału w nagraniu spotu: „ludzie toż to prosta klempa z jeleniem na rykowisku na makatce dla mocherów jej miejsce i ni kak inak”, na co wtóruje mu inny inteligent spod znaku PO (cały czas o Kempie): „Srednio rozgarnieta krowa ma wiecej inteligencji,kultury i wdzieku niz toto .Ale w pis-ie to norma.Na szczescie ,wkrotce pis bedzie tylko zlym wspomnieniem.”… Z kolei o Kaczyńskim jeszcze piszą tak  „po co ten eunuch !?” i na przykład tak „Żeby występować jako gwiazda ten tłusty wór musiał by <odzyskać> szyję bo wyglada jak abs z gangu <Klepaka>. Poza tym trzeba mieć cos do powiedzenia...”
Powiedział by ktoś że fora internetowe to kiepskie miejsce do wyciągania wniosków na temat zwolenników partii rządzącej. To może lepszym będzie 1 klasa pociągu Intercity z Warszawy do Wrocławia którym niedawno jechałem. Otóż po wywiązaniu się rozmowy na tematy polityczne, moja młoda współtowarzyszka podróży (na oko bardzo zamożna i raczej wykształcona, laptop MacBook Air, iPhone i inne drogie gadżety) była w stanie powiedzieć tylko to co od miesięcy serwują jej ulubione media. Że Kaczory dzielą, że plują jadem, że szkodzą rządowi i Polsce, że brzydcy są, że ośmieszają nas na arenie międzynarodowej, że prezydent mlaska i takie tego typu „poważne” argumenty, oczywiście bez najdrobniejszego, przemyślanego samodzielnie przykładu. W pracy podobnie. Zwolennicy PO są identyczni i jak tuby powtarzają te same, niezwykle płytkie frazesy o niepotrzebnych rozliczeniach i mąceniu. Charakterystyczne jest to że nie spotkałem jeszcze żadnego PO-wca który miał by jakiś konkretny przykład na poparcie swoich, najczęściej wypowiadanych prostackim językiem tez. Z reguły lemingi mówią o ZOMO i o dziadku z Wehrmachtu, całkowicie nie znając prawdziwego sensu i przyczyn tamtych wypowiedzi. Zresztą w ogóle umiejętność analizy faktów jest wśród wyborców PO rzeczą niezwykle rzadko spotykaną – bo ci którzy to potrafią, a życie znają z czegoś więcej niż z pierwszej strony „Gazety Wyborczej” lub „Faktów” ale TVN zazwyczaj już popierają PiS. Kiedy znów prześledzimy fora internetowe w poszukiwaniu zwolenników PiS, z reguły znajdziemy jedynie nieśmiałe, czasem rozpaczliwe próby odpowiedzi na warcholstwo zwolenników PO. Gdy pojawi się choć jedna, ostra w formie notka zwolennika PiS, w odpowiedzi na nią sypią się pełne agresji, nienawiści i chamstwa riposty przeciwników, najczęściej używających argumentów nie merytorycznych a personalnych – poniżej wszelkiego poziomu.
I do tych osób PiS kieruje swoją nową reklamówkę?  Moim zdaniem nikogo nie da się w ten sposób przekonać. Poziom agresji, zaczadzenia jest tak wysoki że pewnej grupy nie da się przekonać żadnymi, nawet najpoważniejszymi argumentami. Tu potrzebne są nie piękne, idylliczne filmiki, a brutalne metody psychotechniczne podobne do tych które stosuje Donald Tusk wraz ze swoją świtą: manipulacje, nachalna propaganda, stawianie na najprymitywniejsze instynkty wielkiej (dominującej) grupy wyborców, która nie rozumiała, nie rozumie i nigdy nie zrozumie (Do czego ma pełne prawo, bo większość ludzi jest tak naprawdę prosta i nie musi i nie chce niczego rozumieć, zwłaszcza w polityce. Spójrzmy na majstersztyk Tuska jakim było wmówienie zbieraninie przeciętnych ludzi że są elitą tego kraju i jako postępowa elita powinni głosować na PO, a jako nowocześni ludzie z odrazą powinni patrzeć na wstecznickich Kaczyńskich i potępiać ich działania. Prości, ludzie ale o wielkich aspiracjach w to uwierzyli a media im w tym pomogły). Do momentu kiedy stratedzy PiS nie zrozumieją że z PO można walczyć tylko jego metodami, moim zdaniem sukcesu nie będzie.

Jestem miłośnikiem logiki. Dzisiejsze jej powszechne lekceważenie, powoduje u mnie wyraźny ból głowy.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (9)

Inne tematy w dziale Polityka