fiskalizm fiskalizm
227
BLOG

Żałosny jubileusz Skarbowców

fiskalizm fiskalizm Polityka Obserwuj notkę 6

Polscy skarbowcy przyznają się, że działają w obecnej strukturze już od 25 lat. Zapewne jest to wiadomość mało efektowna medialnie. Jako miłośnikowi (;)) polskiego fiskalizmu nie wypada mi jednak pominąć jej milczeniem.

Tak, tak: "Z dniem 1 stycznia 1983 roku, na postawie ustawy z dnia 29 grudnia 1982 roku o urzędzie Ministra Finansów oraz urzędach i izbach skarbowych, powołano do funkcjonowania izby i urzędy skarbowe. Dziś mija dokładnie 25 lat od tamtej chwili..." O doniosłej dacie, właśnie zawiadamia NSZZ Solidarność Skarbowców. Trochę to zabawne, trochę straszne. Może dzisiejsi działacze NSZZ Solidarność nie pamiętają, że wszakże 1 stycznia 1983 r. Polska zalegała w mrokach stanu wojennego, a wszelkiego rodzaju działania urzędnicze, w świadomości społecznej funkcjonowały jako wyraz kolejnej represji. Ta świadomość, najpewniej nie rozmijała się z prawdą - izby i urzędy skarbowe, podobnie jak wydziały PG Milicji Obywatelskiej, były w owych czasach biczem na prywaciarzy. Powszechnie w świadomości funkcjonowało ponure pojęcia "domiar", "szacowanie obrotów". I dzisiaj kontrola z urzędu skarbowego dla obywatela przedsiębiorcy może się skończyć śmiercią cywilną z powodu np. błędów ortograficznych na fakturach (no... w tym przypadku może akurat nie dzisiaj, ale w 1993 r.). A społeczna świadomość roli "pracownika skarbówki" i teraz jest odległa od poczucia szacunku.

Obecny "jubileusz" pokazuje nieco ze stanu świadomości polskiego urzędnika skarbowego. Obawiam się (a znam to środowisko od kilkunastu lat), że od 1983 r. niewiele się w tej świadomości zmieniło. Skarbowcy nadal zmagają się z ambiwalentnymi uczuciami. Z jednej strony wykonują misję - kiedyś w duchu wytycznych Partii, dziś - w duchu wytycznych Resortu. Z drugiej zaś - czują się pogardzani i nienawidzeni przez społeczeństwo. Zapewne więc wtedy, gdy na czele Narodu stał Towarzysz Generał, jak i teraz - w czasach gospodarki przetargowo-koncesyjnej, chcieli by skompensować swoje dysonanse poznawcze, znaczną ilością gotówki. Gotówki brak, a posady niepewne. Ważne jednak, że poczuwają się do ciągłości istnienia. I wcale nie twierdzą, że upadek Muru Berlińskego tę ciągłość przerwał. Mamy więc kolejny relikt polskiego komunizmu, który działa i czuje się świetnie - mimo, że od wazelinowej rewolucji upływa już 19 lat.

NSZZ Solidarność, zaś podsumowuje kwestię jubileuszu skarbowców w następujący sposób:

"W minionych 25 latach organy skarbowe zajmowały się między innymi tak ważnymi sprawami, jak ustalanie i pobór podatków oraz niepodatkowych należności budżetowych, rejestrowaniem podatników oraz przyjmowaniem deklaracji podatkowych, wykonywaniem kontroli podatkowej, egzekucji administracyjnej należności pieniężnych oraz świadczeniem usług dla innych podmiotów i instytucji. Zazwyczaj, gdy tylko niezbędne było wykonanie dodatkowego zadania w sposób skuteczny i sprawny, to właśnie Wam powierzano te obowiązki. Obłuda władzy i polityków sięgnęła przy tym szczytów: z jednej strony dostrzegano skuteczność i sprawność naszych służb, z drugiej zaś nie widziano potrzeby właściwego wynagradzania i motywowania pracowników. Z jednej strony tworzono marnej jakości przepisy i procedury, z drugiej zaś wskazywano na aparat skarbowy, jako główną przyczynę takiego stanu rzeczy. Nie reagowano we właściwy sposób na szkalujące nas doniesienia mediów, zrzucano na nas odpowiedzialność za skomplikowane i niejasne przepisy oraz za wysokie podatki. Pomimo corocznego wzrostu obciążenia pracą, podwyżki wynagrodzeń od wielu lat rekompensowały jedynie wzrost poziomu cen towarów i usług – a i to nie zawsze. Nawet tak doniosła okazja, jak przypadająca dzisiaj 25 rocznica funkcjonowania naszych służb, nie była w stanie zmienić mentalności naszych najwyższych przełożonych. Mimo wielokrotnie już zgłaszanych przez Radę Sekcji Krajowej Pracowników Skarbowych NSZZ „Solidarność” postulatów o uhonorowanie pracowników służb skarbowych odznaczeniami „Za Zasługi dla Finansów Publicznych Rzeczpospolitej Polskiej” – nie przyznano do tej pory nawet jednego odznaczenia (!). W 2007 roku nie dostaliśmy, jako jedna z niewielu grup zawodowych w kraju, podwyżek płac. Nic nam nie wiadomo o wnioskach do Prezydenta RP o przyznanie Pracownikom izb i urzędów skarbowych z okazji 25-lecia tych organów odznaczeń państwowych czy też zamiarze, nadzorującego przecież służbę cywilną Prezesa Rady Ministrów, uhonorowania w jakikolwiek sposób najlepszych z nas. Nie słychać o centralnej uroczystości z okazji jubileuszu, a na stronie internetowej Ministerstwa Finansów nie napisano do tej chwili nawet słowa (!) o rocznicy powstania administracji skarbowej w obecnym kształcie czy przypadającym jubileuszu jej funkcjonowania. Nie zabezpieczono w budżecie państwa rezerwy finansowej na nagrody pieniężne z tej okazji. Straszy się nas co rusz zwolnieniami, nie dba o ochronę prawną urzędników, zrzuca winę na szeregowych pracowników za bałagan, błędy i niefrasobliwość osób faktycznie kreujących politykę fiskalną w naszym państwie.

W tych okolicznościach bądźmy chociaż sami dla siebie życzliwi i serdeczni. Szanujmy się za wkład pracy, jaki dajemy w związku z realizacją coraz szerszych zadań. Zjednoczmy się w dążeniu do wymuszenia na władzy działań nam przyjaznych i korzystnych jednocześnie dla naszego Państwa. Zasłużyliśmy na to i ONI dobrze o tym wiedzą, chociaż w swoim zakłamaniu oraz obłudzie, wolą na ten temat milczeć i udawać, że problemu nie ma. Doszło nawet do tego, że gotowe od dawna materiały obrazujące kompleksowo olbrzymi wysiłek pracowników urzędów i izb skarbowych objęto tajemnicą służbową, w celu zapobieżenia ich publikacji i upowszechnieniu. Doprawdy, smutny to jubileusz! Bo chociaż przez te lata przywykliśmy do takich zachowań włodarzy resortu finansów i szefów rządów, w najgorszych przewidywaniach nie przypuszczaliśmy, że nie zechcą zauważyć nawet tak ważnej dla nas rocznicy."

fiskalizm
O mnie fiskalizm

Polskie podatki w prasie Myślę, że nadszedł czas, by nieco usystematyzować posiadaną wiedzę podatkową. Oderwać uwagę od przyziemnych, szczegółowych problemów, które zaciemniają obraz całości. Pozwolić sobie na odrobinę syntezy, garść ogólnych przemyśleń. Zbiorę te przemyślenia w przewrotny "Samouczek fiskalny". e-mail salon24@interia.eu

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Polityka