Góra urodziła mysz. Komisja "Przyjazne państwo", znana z tego, że taka dziarska i przepracowana, po wielu miesiącach wytrwałej dziobaniny z zapowiadanych 100 ustaw, przygotowała 41. Przedstawiła Sejmowi 6 (słownie: sześć) projektów cząstkowych zmian w marginalnych przepisach. Z tego 3 nowelizacje podatkowe, które będą rozpatrywane w najbliższym czasie.
Nie wiem po co "przyjazne" państwo wydaje pieniądze na utrzymanie tej komisji. Oto jedyny wniosek, jaki nasuwa się z lektury wskazanych projektów nowelizacji podatkowych (jeśli można to tak nazwać).
W pierwszym znosi się obowiązek zgłoszenia do fiskusa spadku podlegającego zwolnieniu z podatku od spadków i darowizn.
Zmieniony jeden przepis - razem z uzasadnieniem 3 strony maszynopisu plus 10 stron opinii prawnych dotyczących tego projektu, polegających głównie na zawracaniu d... takim instytucjom jak NBP, Sąd Najwyższy, Rada Adwokacka, stosującym z reguły odpowiedź, że "nie wnoszą uwag".
Drugi dotyczy kwotowego limitu dokonywania korekt VAT naliczonego w specjalnej procedurze dotyczącej nabycia środków trwałych. Zmiana polega na dwukrotnym zastąpieniu kwoty 15 tys. zł. kwotą 180 tys. zł.
Efekt podatkowy jest żaden. Środki trwałe do wartości 180 tys. zł podlegają obowiązkowi dokonania korekty rozliczenia raz w całości - na koniec roku, zamiast w równych częściach - w ciągu 5-10 lat. Zmiana ma wpłynąć na "klimat inwestycyjny i rozwój przedsiębiorczości". Z uzasadnieniem - 4 strony maszynopisu. Plus 9 stron opinii prawnych .
Trzeci projekt to już "wyższa szkoła jazdy" - epokowa i wyczekiwana zmiana zasad procedury fiskalnej czyli nowelizacja art. 306g Ordynacji podatkowej.
"Projekt umożliwia zbywającemu - przedsiębiorstwo, jego zorganizowaną część, składniki majątku związanego z prowadzoną działalnością gospodarczą - uzyskanie zaświadczenia od organu podatkowego o wysokości zaległości podatkowych zbywającego".
Sprawa jest poważna, paląca. By nie uchybić szczegółom przedstawię ją w całości.
Poprzednie brzmienie zmienianego przepisu:
Organy podatkowe, za zgodą zbywającego, wydają na wniosek nabywcy, o którym mowa w art. 112 § 1, zaświadczenie o wysokości zaległości podatkowych zbywającego.
Proponowane brzmienie przepisu:
"Organy podatkowe, w zakresie, o którym mowa w art. 112 § 1, wydają zaświadczenie o wysokości zaległości podatkowych zbywającego:
- na wniosek zbywającego,
- na wniosek nabywcy, za zgodą zbywającego".
Z uzasadnieniem - 3 strony maszynopisu. Plus 9 stron opinii prawnych.
Działania komisji "Przyjazne Państwo" przedstawione na "powyższych" przykładach są partyzantką legislacyjną. Typowym grzebaniem w pojedynczych przepisach, za pomocą złamanego patyka. Śmiech pusty bierze na tę twórczość poselską w dziedzinie, o której nawet dzieci w przedszkolu wiedzą, że od lat funkcjonuje bardzo źle i wymaga szybkiej, zdecydowanej i kompleksowej reformy.
Nie dziwię się Posłowi Palikotowi, że biega po mieście i wycina obertasy, skoro jego ulubiona komisja zajmuje się takimi pierdołami.
Gdyby mi dali dietę poselską, setkę wódki i premię za posiad w takiej komisji - jak bonie dydy - nie rezygnując z działalności zawodowej jestem w stanie natrzaskać 10 takich nowelizacji dziennie. W miesiąc dałbym radę zrobić 200, a w pół roku 1000 - zachowując prawo do wolnych weekendów i wszystkich ustawowych świąt nie wyłączając możliwości skorzystania z ferii szkolnych. Może się więc do czegoś przydam?:)
Polskie podatki w prasie
Myślę, że nadszedł czas, by nieco usystematyzować posiadaną wiedzę podatkową. Oderwać uwagę od przyziemnych, szczegółowych problemów, które zaciemniają obraz całości. Pozwolić sobie na odrobinę syntezy, garść ogólnych przemyśleń. Zbiorę te przemyślenia w przewrotny "Samouczek fiskalny".
e-mail salon24@interia.eu
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka