Opozycja /KO i PSL KP/ straciła „dziewictwo” ratując PiS przed skróceniem kadencji sejmu. Wstrzymując się od głosu nad nowelizacją ustawy o SN spowodowała, że ustawa została uchwalona pomimo, że jest rażąco sprzecza z konstytucją.
Prof. Adam Strzembosz /b. prezes SN/ głośno ostrzegał, że taki ruch opozycji kompletnie ją kompromituje, bo jest akceptacją łamania konstytucji. Jaka więc jest wiarygodność wieloletniej, nagannej narracji opozycji krytykującej PiS i prezydenta RP za notoryczny konflikt z konstytucją? Ci politycy po prostu przestają być wiarygodni.
Zrozumiał to Szymon Hołownia, którego ugrupowanie zagłosowało przeciwko nowelizacji. Hołownia powiedział /wPolityce.pl./, że posłowie Polski 2050 zagłosowali przeciwko ustawie o SN, ponieważ jest ona niezgodna z konstytucją i wbrew zapowiedziom wcale nie przyniesie Polsce i Polakom pieniędzy na KPO. Odnosząc się do stanowiska Hołowni Koalicja Obywatelska podkreśliła, że Polska 2050 postawiła zysk partyjny ponad interesem Polski. Z kolei Lewica ocenia, ze wspólny front opozycji nie zawsze jest największą wartością, nie powinno się łamać niczyich kręgosłupów.
Ocena postawy Polski 2050 przez KO i Lewicę jest oburzający głównie z powodu narracji żywcem zapożyczonej z propagandy PiS. Czy w tej sytuacji partie te zasługują na glosy obywateli z opozycyjna postawą do obecnego obozu władzy? Myślę, że nie.
A tak swój sprzeciw wobec tego głosowania zademonstrował b. prezydent RP Lech Wałęsa:
W mediach społecznościowych obwieścił, że „w związku z dzisiejszym głosowaniem posłów PO otwierającej drogę PiS-owi do środków unijnych, mimo łamania Konstytucji i zasad demokracji” (pisownia oryginalna), postanowił „wycofać swoje sympatyzowanie z PO”. W rozmowie z „Wprost” tłumaczy, że nie spodziewał się „czegoś tak głupiego” po Platformie: – To zdrada ojczyzny! – ocenił.
Cofam swoje poparcie dla nich, nie mogę inaczej postąpić. Nigdy nie brałem pod uwagę, że taki błąd popełnią, nie przypuszczałem, że są tacy naiwni. To głupie i okropne. Jestem bardzo zawiedziony – ocenił Wałęsa.
/www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/lech-wałęsa-cofa-poparcie-dla-po-zdrada-ojczyzny-mam-gdzieś-taką-opozycję/ar-AA16jc4c?ocid=msedgdhp&pc=U531&cvid=1cd1a65ee3ec4ead981432819198a0cf
Wałęsa ma rację. Refleksja z tej opozycyjnej „gafy” jest prosta. Zarzucanie „na okrągło” obozowi władzy, że nagminnie nie respektuje konstytucji i jednoczenie „przykładanie ręki” do zgody na to, jest wiarołomnością wobec własnych deklaracji o obowiązku przestrzegania praworządności.
Wniosek jest oczywisty. Jeżeli opozycja nie naprawi tej „pomyłki” po zakończeniu procedury w izbie wyższej /senat/, to należy jej odmówić głosu w zbliżających się wyborach. Alternatywą jest Polska 2050 i AGROUNIA /ruch społeczno-polityczny o charakterze agrarnym i socjaldemokratycznym[1] utworzony przez Michała Kołodziejczaka, zrzeszający głównie rolników. Od grudnia 2018 zarejestrowany jako fundacja, od marca 2022 jako partia polityczna/.
Panowie Tusk, Kosiniak Kamysz, Czarzasty widać tego nie rozumieją czym mocno ryzykują przegranymi we wrześniu wyborami.
I to będzie koniec ich kariery politycznej.
