Free Your Mind Free Your Mind
433
BLOG

Śmiech na sali

Free Your Mind Free Your Mind Polityka Obserwuj notkę 62

 

Ponieważ dolnośląscy przedsiębiorcy (przynajmniej paru, o których rozpisuje się ostatnio prasa) słyną z zaradności, to mam nadzieję, że nowy budynek „parlamentu europejskiego” we Wrocławiu będzie budować Sobiesiak z kolegami, choć, znając życie, może się okazać, iż tu – z racji pewnych sentymentów, by tak rzec historyczno-terytorialnych - już wejdą niemieccy inwestorzy. No ale najważniejsze, że „parlamentarzyści” będą bliżej obywatela, niemalże na wyciągnięcie ręki. Będzie można przyjechać do Wrocławia i pomachać im przez okna, tak jak czasami po meczach piłkarskich młodzież się ustawia za odpytywanym przez sportowego sprawozdawcę zawodnika, i skacze, i rękami lub szalikami wywija do kamery.

 
Z innych dobrych wieści to te, że być może niczego się nie dowiemy z przesłuchań komisji hazardowej – być może nikt „nie zostanie złapany za rękę” i nie da się dowieść nikomu przecieku ani korupcji. Tak mniej więcej streszcza sytuację red. I. Janke, wobec tego nie ma co się kataryna, 1maud, rosemann, gw1990 czy choćby Brygida Grysiak wysilać, bo i tak „wszyscy utoniemy w zupie”, tj. w szumie medialnym. Pocieszające jest jednak to, dodaje Janke, że i tak się co nieco dowiedzieliśmy o mechanizmach polskiego państwa. Tymczasem z mojego punktu widzenia wygląda to tak, że z czasem dowiadujemy się coraz mniej, ponieważ ludzie związani (czy to służbowo, czy ideowo) z gabinetem ciemniaków, robią wszystko, by właśnie te mechanizmy nie zostały w pełni odsłonięte. Ba, zostawiając na chwilę aferę hazardową, rzekłbym, że o wiele więcej dowiedzieliśmy się z niedawnego skandalu (którego to już z kolei?) wokół sprawy Olewnika. Wiele też można się dowiedzieć o owych mechanizmach, gdy się obejrzy dokumentalny film BBC o „łowcach skór”, dostępny na youtube (link poniżej).

 
Nie wiem, skąd Janke wie, że wszystko może się rozejść po kościach. Może jest po prostu zmęczony wolnym tempem prac komisji i np. dzisiejszymi drętwymi mowami Boniego, który z detalami opowiadał o procedurach, regulaminach, biegu urzędowym spraw urzędowych i innych niezwykle poważnych i odpowiedzialnych działaniach gabinetu ciemniaków, przewalając papiery z miejsca na miejsce na swym biurku, chcąc w ten sposób pokazać skalę profesjonalizmu reprezentowanego przez Boniego rządu. Może Janke wychodzi z założenia, że skoro „żyjemy w Rywinlandii”, to nie ma szans na to, by wyjaśniono mechanizmy prowadzące do patologii. A może po prostu samo środowisko dziennikarskie nie do końca jest w stanie sprostać tej całej sytuacji i to, że mamy patologiczne mechanizmy w państwie traktuje ono tak, jak kierowcy jeżdżący krajowymi szosami traktują zrytą, nierówną i podziurawioną nawierzchnię.

 
Dzisiaj, kiedy słuchałem popołudnia z Jedynką, spotkała mnie rzecz znamienna: D. Wydrych, gdy jedna z reporterek sejmowych opowiadała o historii ze zwolnieniem dla Mira, co chwilę ostentacyjnie pokasływał i odchrząkiwał, co w końcu rozbawiło reporterkę. Wniosek z tego dla mnie był taki, iż dziennikarze sobie urządzają „śmichy-chichy”, podczas gdy tu tak naprawdę nie ma się z czego śmiać. Owszem, postać np. Sekuły jest jakoś tragikomiczna, ale przecież, jak słusznie ktoś powiedział, w szaleństwach Sekuły jest metoda – szef komisji skutecznie ją kompromituje, jeśli już jej prac nie może całkiem storpedować. Dzieje się to w świetle kamer, a dziennikarze w porannych komentarzach znowu rozkładają ręce, pukają się w czoło, a nawet się śmieją. Ten śmiech jednak byłby uzasadniony, gdyby nie chodziło o sprawy dotyczące wszystkich nas.
y
 

 

 

https://yurigagarinblog.wordpress.com/2014/02/03/komplet/ (pod tym adresem dostępne są moje przeróżne opracowania z "Czerwoną stroną Księżyca" i aneksami do niej włącznie); polecam jeszcze tę moją analizę z 2024 r. zamieszczoną gościnnie u prof. M. Dakowskiego: https://dakowski.pl/wokol-hipotezy-dwoch-miejsc-free-your-mind/ ) legendarne dialogi piwniczne ludzi zapiwniczonych w Irlandii 2 (before you read me you gotta learn how to see me) free your mind and the rest will follow, be colorblind, don't be so shallow "bot, który się postom nie kłania" [Docent Stopczyk] "FYM, to wesoły emeryt, który już nic, ale to absolutnie nic nie musi już robić" [partyzant] "Bot FYM, tak jak kilka innych botów namierza posty i wpisy "z układu" i daje im odpór" [falstafik] "Czy robi to w nocy? W takim razie – kiedy śpi? Bo jeśli FYM od rana do późnej nocy non-stop tkwi przy komputerze, a w godzinach ciszy nocnej zapewne przygotowuje sobie kolejne wpisy, to kiedy na przykład spożywa strawę?" [Sadurski] "Ale teraz zadam Sadurskiemu pytanie: Załóżmy, że "wyśledzi" pan w przyszłości jeszcze kilku FYM-ów, a któryś odpowie prostolinijnie, że jest inwalidą i jedyną jego radością (z przyczyn wiadomych) jest pisanie w S24, to czy pan będzie domagał się dowodów,czy uwierzy na słowo?" [osa 1230] "Zagrożenia dla pluralizmu w ramach Salonu widzę w tym, że niektórzy blogerzy - w tym właśnie FYM - wypraszają ludzi, z którymi się nie zgadzają. A zatem dojdzie do "bałkanizacji" Salonu: każdy będzie otoczony swoją grupką zwolennikow, ale nie będzie realnej dyskusji w ramach poszczególnych blogów. Myślę, że nie daję przykładu takiego wykluczania." [Sadurski] "Już nawet nie warto tego bełkotu czytać, spod jednego buta i z jednego biura. Na fanatyków i pałkarzy lekarstwa nie ma."[Igła] "FYM już kupił S24 swoim pisaniem, jest teraz jego twarzą. Po okresie Galby i katatyny nastąpił czas dziennikarzy "Gazety Polskiej". Ten przechył i stalinopodobne teorie spiskowe, jakie się wylewają z jego bloga oraz innych mu podpbnych - przyciągają do Salonu nastepnych i następnych. Tu już od dawna nie zależy nikomu na rzetelności i klasie pisania - lecz na tym, aby było klikanie, aby było głośno i kontrowejsyjnie. Promowanie takich ludzi jak FYM i Paliwoda - jest całkowicie jednoznaczne."[Azrael] "Ale jaki jest problem?"[Kwaśniewski] kwestia archiwów IPN-u Janke: "Nigdy nie mówiliście o pełnym otwarciu?" Komorowski: Co to znaczy otwarcie?" "Trudno zrozumieć, jak można ogłupić społeczeństwo. Dlaczego tylu ludzi ośmiela się nazywać zdrajcą Wojciecha Jaruzelskiego. (Edmund Twardowski, Warszawa) " [tzw. listy czytelników do "Trybuny"] "Z przykrością stwierdzam, że prezydent nie przedstawił żadnych propozycji ws. służby zdrowia" [Tusk] "Niewidzialna ręka rynku, jak sama nazwa wskazuje, jest ślepa." [ekspert w radiowej audycji prowadzonej przez R. Bugaja] "Mamy otwarte granice, miejmy też otwarte umysły. Jasna Góra horyzontów rządowi i parlamentarzystom nie rozszerzy. (S. Barbarska, woj. wielkopolskie) " [tzw. czytelniczka "Trybuny"]

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (62)

Inne tematy w dziale Polityka