Free Your Mind Free Your Mind
145
BLOG

W kierunku dekomunizacji

Free Your Mind Free Your Mind Polityka Obserwuj notkę 80

 

21 rocznica rozpoczęcia „rozmów” okrąglakowych skłania do refleksji nad tym, jak uporać się z zaniedbaniami takimi jak niezdelegalizowanie partii komunistycznej, niezablokowanie działalności publicznej środowisk komunistycznych i niedokonanie gruntownego rozliczenia złodziejskiej i zbrodniczej polityki czerwonych na ziemiach polskich. Nie chodzi mi o analizowanie intencji i celów środowisk „lewicy laickiej”, która w sowieckim akcie „podzielenia się władzą” widziała szansę na swój długoletni akces do polityki i pieriekowki, bo te kwestie są znane, zresztą przy okazji niedawnej dyskusji wokół świetnego filmu o agencie Moskwy, Jaruzelu, wyszło na jaw po raz kolejny, iż środowiskom „lewicy laickiej” jest bezwzględnie bliżej do środowisk komunistycznych niż do polskiego społeczeństwa. Nawiasem mówiąc, ta akcja czerwonych broniąca komunistycznego zbrodniarza mogłaby być powodem do wznowienia dyskusji o konieczności delegalizacji partii komunistycznej.

 
Chodzi mi o rozważenie swego rodzaju pragmatyki postępowania np. w środowisku naukowym, gdyby doszło - w normalnych parlamentarnych warunkach - do formułowania kompleksowej ustawy dekomunizacyjnej (a ściślej, sanacyjnej), w której m.in. ustalano by procedurę eliminowania środowisk komunistycznych z ośrodków akademickich czy szkolnictwa w ogóle. Sądzę, że należałoby tu powołać – tak jak w przypadku komisji zajmującej się weryfikacją ludzi z WSI – zespół ekspertów, którzy dokonaliby przeglądu dorobku (poprawniej byłoby rzec „dorobku”) ludzi związanych z indoktrynacją komunistyczną w polskiej edukacji po wojnie.

 
Procedurę dekomunizacyjną widziałbym w odniesieniu do następujących dwóch głównych grup „docelowych”: 1) politrucy i funkcjonariusze zajmujący się „inżynierią dusz”, czyli programowaniem procesów edukacyjnych jako dehumanizacyjnych, indoktrynujących, intoksykacyjnych (tworzeniem „człowieka sowieckiego” poprzez marksizację-leninizację szkolnictwa na wszystkich jego szczeblach), 2) „analitycy” i „badacze” marksizmu-leninizmu (funkcjonariusze nie tylko administracyjni, ale i rozwijający destrukcyjną cywilizacyjnie, dehumanizacyjną pseudonaukę marksizmu-leninizmu). Tych pierwszych można by nazwać „funkcyjnymi” (zajmowali się oni sterowaniem procesami edukacyjnymi, np. programową laicyzacją, a zwłaszcza ateizacją szkolnictwa, ale też obciążaniem programów szkolnych pseudowiedzą związaną z marksizmem-leninizmem i komunistyczną indoktrynacją dot. „bratniego obozu socjalistycznego” - tu fałszywe dane dot. gospodarki, kultury krajów sowieckich itd.). Tych drugich „wyrobnikami” - można powiedzieć właściwymi (obok bezpieczniaków i wojskówki) przedstawicielami „klasy robotniczej”, ponieważ stanowiącymi (obok załganych artystów wysługujących się reżimowi) „elitę intelektualną” systemu opresji.

 
Komisja dekomunizacyjna miałaby doprowadzić do wyeliminowania ze środowisk akademickich, naukowych i szkolnych, „funkcyjnych” i „wyrobników” marksizmu-leninizmu poprzez unieważnianie ich stopni naukowych uzyskanych za prace nienaukowe, związane z krzewieniem totalitarnej indoktrynacji (tutaj należałoby ustalić kryteria unieważniania wartości prac uznanych za marksistowsko-leninowskie). Procedurę tę można by przedstawić szerzej jako nie tylko sanację polskiego systemu szkolnictwa i edukacji, ale i tworzenie setek nowych miejsc pracy.

 

https://yurigagarinblog.wordpress.com/2014/02/03/komplet/ (pod tym adresem dostępne są moje przeróżne opracowania z "Czerwoną stroną Księżyca" i aneksami do niej włącznie); polecam jeszcze tę moją analizę z 2024 r. zamieszczoną gościnnie u prof. M. Dakowskiego: https://dakowski.pl/wokol-hipotezy-dwoch-miejsc-free-your-mind/ ) legendarne dialogi piwniczne ludzi zapiwniczonych w Irlandii 2 (before you read me you gotta learn how to see me) free your mind and the rest will follow, be colorblind, don't be so shallow "bot, który się postom nie kłania" [Docent Stopczyk] "FYM, to wesoły emeryt, który już nic, ale to absolutnie nic nie musi już robić" [partyzant] "Bot FYM, tak jak kilka innych botów namierza posty i wpisy "z układu" i daje im odpór" [falstafik] "Czy robi to w nocy? W takim razie – kiedy śpi? Bo jeśli FYM od rana do późnej nocy non-stop tkwi przy komputerze, a w godzinach ciszy nocnej zapewne przygotowuje sobie kolejne wpisy, to kiedy na przykład spożywa strawę?" [Sadurski] "Ale teraz zadam Sadurskiemu pytanie: Załóżmy, że "wyśledzi" pan w przyszłości jeszcze kilku FYM-ów, a któryś odpowie prostolinijnie, że jest inwalidą i jedyną jego radością (z przyczyn wiadomych) jest pisanie w S24, to czy pan będzie domagał się dowodów,czy uwierzy na słowo?" [osa 1230] "Zagrożenia dla pluralizmu w ramach Salonu widzę w tym, że niektórzy blogerzy - w tym właśnie FYM - wypraszają ludzi, z którymi się nie zgadzają. A zatem dojdzie do "bałkanizacji" Salonu: każdy będzie otoczony swoją grupką zwolennikow, ale nie będzie realnej dyskusji w ramach poszczególnych blogów. Myślę, że nie daję przykładu takiego wykluczania." [Sadurski] "Już nawet nie warto tego bełkotu czytać, spod jednego buta i z jednego biura. Na fanatyków i pałkarzy lekarstwa nie ma."[Igła] "FYM już kupił S24 swoim pisaniem, jest teraz jego twarzą. Po okresie Galby i katatyny nastąpił czas dziennikarzy "Gazety Polskiej". Ten przechył i stalinopodobne teorie spiskowe, jakie się wylewają z jego bloga oraz innych mu podpbnych - przyciągają do Salonu nastepnych i następnych. Tu już od dawna nie zależy nikomu na rzetelności i klasie pisania - lecz na tym, aby było klikanie, aby było głośno i kontrowejsyjnie. Promowanie takich ludzi jak FYM i Paliwoda - jest całkowicie jednoznaczne."[Azrael] "Ale jaki jest problem?"[Kwaśniewski] kwestia archiwów IPN-u Janke: "Nigdy nie mówiliście o pełnym otwarciu?" Komorowski: Co to znaczy otwarcie?" "Trudno zrozumieć, jak można ogłupić społeczeństwo. Dlaczego tylu ludzi ośmiela się nazywać zdrajcą Wojciecha Jaruzelskiego. (Edmund Twardowski, Warszawa) " [tzw. listy czytelników do "Trybuny"] "Z przykrością stwierdzam, że prezydent nie przedstawił żadnych propozycji ws. służby zdrowia" [Tusk] "Niewidzialna ręka rynku, jak sama nazwa wskazuje, jest ślepa." [ekspert w radiowej audycji prowadzonej przez R. Bugaja] "Mamy otwarte granice, miejmy też otwarte umysły. Jasna Góra horyzontów rządowi i parlamentarzystom nie rozszerzy. (S. Barbarska, woj. wielkopolskie) " [tzw. czytelniczka "Trybuny"]

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (80)

Inne tematy w dziale Polityka