Free Your Mind Free Your Mind
118
BLOG

PO do odstrzału

Free Your Mind Free Your Mind Polityka Obserwuj notkę 150

Nie trzeba było długo czekać, a już PO stało się partią nierozumiejąca prawideł demokracji. Jeden dzień, a ile gromów z jasnego nieba padło! Za co? Za zwykłe zawieszenie broni z PiS-em.

Wydawało się, że "cała Polska" czeka na to, co zrobi PO i że "cała Polska" słucha tego, co mówią liderzy PO. Kiedy jednak nagle, po rozmowach z prezydentem, D. Tusk nie ogłosił wojny totalnej, lecz z uśmiechem zapowiedział najbliższe wybory i poparcie dla ustaw zgłaszanych przez PiS, zaczęły się dziać rzeczy dziwne i ciekawe. Jeszcze wczoraj "premier z Łowicza" twierdził, że SLD cieszy się z takiego obrotu sprawy i poprze wybory, a już dziś zza jego pleców wyłonił się prawdziwy przedstawiciel SLD, R. Kalisz, który nie tylko stwierdził, że SLD nie zgadza się na wybory, ale i zrugał PO za to, że nie skonsultowało z SLD swoich planów negocjacyjnych z L. Kaczyńskim.

Patrzcie Państwo, to już z postkomunistami takie spotkania konsultować trzeba, niemalże jak z Komitetem Centralnym PZPR. Może i jakąś pisemną zgodę trzeba uzyskać na tego typu rozmowy? Jeszcze niedawno R. Giertych także mówił z przekonaniem o przyspieszonych wyborach i o definitywnym rozpadzie koalicji, a tu nagle nie tylko nie zgadza się na wybory, ale i widzi jeszcze możliwość "reaktywacji koalicji" właściwie z wszystkimi poza Kaczyńskim na czele rządu. Żeby było śmieszniej "GW" zaczęła wybrzydzać na PO, jakoby partia ta "przehandlowała CBA" za obietnicę wcześniejszych wyborów, choć wydawało się, że i "GW" nie może się doczekać nowego rozdania, bo sondaże były przecież takie jak należy (http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,4379557.html).

W utyskiwaniach na taki a nie inny stan rzeczy wszystkich prześcignął jednak "Dziennik", który w ciągu kilku godzin zamieścił na swoich stronach dwa obszerne materiały z wypowiedziami Giertycha, jakby był dawnym "Naszym Dziennikiem" niemalże. Giertychowi poświęciła też sporo miejsca zbliżona od zawsze do LPR-u TVN24. Jego absurdalny pomysł odtworzenia koalicji "bez liderów" podała z całkowitą powagą, zapominając o tym, że jeszcze chwilę temu Giertych zapowiadał swoją dymisję, teraz zaś twierdzi, że nie odejdzie, jeśli nie zrezygnuje Kaczyński (http://www.tvn24.pl/-1,1517595,wiadomosc.html).

Co więc takiego się stało? Oto okazało się, że PO jest raczej jednomyślna w ocenie sytuacji, skoro nawet J. Rokita dziś w Jedynce stwierdził:

J.K.: A dlaczego Platforma nie chce poczekać w wyborami i wcześniej powołać komisji śledczej?

J.R.: To jest zły pomysł. Pan wicepremier Roman Giertych, który proponuje teraz prowadzenie śledztwa w obecnej atmosferze zamiast wyborów parlamentarnych, boi się po prostu wyborów parlamentarnych. Tymczasem komisja dziś zbudowana przez obecny parlament najprawdopodobniej doprowadzi do wzrostu zamętu, natomiast nie do wyjaśnienia czegokolwiek. Jedynym sposobem na przerwanie tego zamętu są wybory. Komisja nie spełni roli miecza Aleksandra, który przecina węzeł gordyjski. Tę rolę mogą spełnić tylko wybory parlamentarne.

(http://www.polskieradio.pl/jedynka/sygnalydnia/default.aspx?id=10563

Czy można było się spodziewać gorszego obrotu sprawy? To już nie ma nikogo zainteresowanego komisją ws. CBA poza podejrzanym Lepperem, sfrustrowanym Giertychem i strachliwymi postkomunistami? Na to wygląda. Co biedne media mają z tym począć? No, przejść na stronę frontu ludowego, chcąc nie chcąc. Implikuje to oczywiście atakowanie nawet (ukochanej dotąd) PO.

G. Napieralski dziś rano w Trójce stwierdził wprost:

GN: - Możliwa jest również koalicja PiS i PO.

M. Karnowski: - To byłby teatr? Takie emocje? Takie zarzuty? Takie obelgi czasami?

GN: - W polityce wszystko jest możliwe. Być może kilku bardzo aktywnych, polityków PiS-u nie wejdzie już do parlamentu i już ich nie będzie, nie będą przeszkodą, czy trudnych do zaakceptowania dla PO.

(http://www.polskieradio.pl/trojka/salon/?id=13082

Jest z tego nagłego zwrotu akcji, jakby ktoś dosłownie zwrotnicę przestawił, jakby wajchą szarpnął, jedna, być może najpoważaniejsza, lekcja dla PO. Oto partia kreowana przez antypisowskie media na uzdrowicielkę sytuacji w kraju może, za ten gest dobrej woli wobec PiS-u w celu ustabilizowania sceny politycznej, stać się jeszcze bardziej wyszydzaną  czy krytykowaną niż znienawidzeni całkowicie kaczyści. Być może, gdy PO zrozumie, że medialna łaska pańska na pstrym koniu jeździ i że nagle z ulubieńców mogą się stać pośmiewiskiem, to może pojmie jednocześnie, że kooperacja z PiS-em to nie jakieś "mniejsze zło" (a la pseudo-dylematy Jaruzelskiego), lecz jedyne racjonalne wyjście. Zwłaszcza to nagłe niepisane przymierze postkomunistów z LiS-em powinno dać liderom PO do myślenia. Może też i I. Janke i Ł. Warzesze, którzy do tej pory stawali po stronie mediów, niejako kwestionując fenomen mediokracji, czyli nieustannego wtrącania się mediów do sytuacji politycznej, tudzież prowokowania pewnych zdarzeń, jeśli nie kreowania opkreślonych sytuacji.

I jeszcze jedna ciekawa rzecz na deser - "Dziennik" już zaczął pisać "PO-PiS":

PSL poprze PO-PiS w samorozwiązaniu Sejmu? 

(http://www.dziennik.pl/Default.aspx?TabId=14&ShowArticleId=56229

I z pewną nerwowością liczyć "szable" potrzebne do samorozwiązania Sejmu. Signum temporis?

fymreport.polis2008.pl 65,2 MB 88 MB FYM blog legendarne dialogi piwniczne ludzi zapiwniczonych w Irlandii 2 yurigagarin@op.pl (before you read me you gotta learn how to see me) free your mind and the rest will follow, be colorblind, don't be so shallow "bot, który się postom nie kłania" [Docent Stopczyk] "FYM, to wesoły emeryt, który już nic, ale to absolutnie nic nie musi już robić" [partyzant] "Bot FYM, tak jak kilka innych botów namierza posty i wpisy "z układu" i daje im odpór" [falstafik] "Czy robi to w nocy? W takim razie – kiedy śpi? Bo jeśli FYM od rana do późnej nocy non-stop tkwi przy komputerze, a w godzinach ciszy nocnej zapewne przygotowuje sobie kolejne wpisy, to kiedy na przykład spożywa strawę?" [Sadurski] "Ale teraz zadam Sadurskiemu pytanie: Załóżmy, że "wyśledzi" pan w przyszłości jeszcze kilku FYM-ów, a któryś odpowie prostolinijnie, że jest inwalidą i jedyną jego radością (z przyczyn wiadomych) jest pisanie w S24, to czy pan będzie domagał się dowodów,czy uwierzy na słowo?" [osa 1230] "Zagrożenia dla pluralizmu w ramach Salonu widzę w tym, że niektórzy blogerzy - w tym właśnie FYM - wypraszają ludzi, z którymi się nie zgadzają. A zatem dojdzie do "bałkanizacji" Salonu: każdy będzie otoczony swoją grupką zwolennikow, ale nie będzie realnej dyskusji w ramach poszczególnych blogów. Myślę, że nie daję przykładu takiego wykluczania." [Sadurski] "Już nawet nie warto tego bełkotu czytać, spod jednego buta i z jednego biura. Na fanatyków i pałkarzy lekarstwa nie ma."[Igła] "FYM już kupił S24 swoim pisaniem, jest teraz jego twarzą. Po okresie Galby i katatyny nastąpił czas dziennikarzy "Gazety Polskiej". Ten przechył i stalinopodobne teorie spiskowe, jakie się wylewają z jego bloga oraz innych mu podpbnych - przyciągają do Salonu nastepnych i następnych. Tu już od dawna nie zależy nikomu na rzetelności i klasie pisania - lecz na tym, aby było klikanie, aby było głośno i kontrowejsyjnie. Promowanie takich ludzi jak FYM i Paliwoda - jest całkowicie jednoznaczne."[Azrael] "Ale jaki jest problem?"[Kwaśniewski] kwestia archiwów IPN-u Janke: "Nigdy nie mówiliście o pełnym otwarciu?" Komorowski: Co to znaczy otwarcie?" "Trudno zrozumieć, jak można ogłupić społeczeństwo. Dlaczego tylu ludzi ośmiela się nazywać zdrajcą Wojciecha Jaruzelskiego. (Edmund Twardowski, Warszawa) " [tzw. listy czytelników do "Trybuny"] "Z przykrością stwierdzam, że prezydent nie przedstawił żadnych propozycji ws. służby zdrowia" [Tusk] "Niewidzialna ręka rynku, jak sama nazwa wskazuje, jest ślepa." [ekspert w radiowej audycji prowadzonej przez R. Bugaja] "Mamy otwarte granice, miejmy też otwarte umysły. Jasna Góra horyzontów rządowi i parlamentarzystom nie rozszerzy. (S. Barbarska, woj. wielkopolskie) " [tzw. czytelniczka "Trybuny"]

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka