Wydaje mi się że mnóstwo pięknych i prostych rzeczy, które by uczyniły nas lepszymi jest jeszcze nie odkryte. Ot chociażby takie coś jak spektrosłuchawki :) Nazwę wymyśliłem sam. Na dzień dzisiejszy Google mówi: Podana fraza - spektrosłuchawki - nie została odnaleziona. Co to są spektrosłuchawki? Zacznę od tego co mnie zainspirowało. Zainspirowały mnie moje słuchawki Peltor Nordic Hunter które noszę na strzelnicę. Otóż przy każdej słuchawce jest mikrofon i pokrętło regulacji głośności. Wewnątrz bateryjka i układ elektroniczny. Mikrofon (stereo) umożliwia wysłuchiwanie i zlokalizowanie nawet najcichszego szeptu, trzasku, rozmowy czy listka, ale gwałtowny huk wystrzału jest tłumiony. To nawet zabawne. Słychać rozmowę w pokoju a nie słychać klaśnięcia. Doskonałe na strzelnicę a nawet na polowanie.
Ale co w tym niezwykłego? I jak to się ma do spektrosłuchawki? Otóż po zakupie Nordic Hunter zauważyłem że słyszę inaczej otaczającą rzeczywistość (sic!). Zwłaszcza sprawy techniczne, takie jak silnik samochodowy czy zmywarka. Zmywarka normalnie „głucho szumi” a poprzez słuchawki słychać obracające się wirniki tryskające wodą! Słychać jak woda uderza w poszczególne (!!) naczynia. Uczucie niesamowite ! Tak bardzo że usiadłem na kuchennym taborecie naprzeciw zmywarki i zasłuchałem się! Szyymmmmm śsslaaap ostre przenikliwe uderzenia w talerze, dźwięk szklanek, głuche dudnienie półmiska. I znowu szklanka... Coś co było anonimowym bełkotem zamieniło się w piękną symfonię rozróżnialnych dźwięków!! No i wtedy wymyśliłem spektrosłuchawki! Słuch ludzki jest ułomny i słyszy to co niezbędne w zakresie 16 Hz do 22 KHz. Z tym że naprawdę satysfakcjonująco słychać w zakresie 500 Hz – 3KHz. Przy czym ucho ludzkie jest najwrażliwsze na częstotliwości 1 Khz , i potrafi zaobserwować najdelikatniejsze zmiany % .*
Istotą spektrosłuchawek jest połączenie czułych mikrofonów 3 Hz – 200 KHz. Z których sygnał jest przetwarzany przez laptopa i przesyłany do słuchawek. A przesyłać można sygnał zmodulowany na 100 sposobów! Takie proste połączenie mikrofonów, słuchwek i karty dźwiękowej laptopa pozwoli nam słyszeć zarówno burzę jaki tsunami, jak i trzęsienie ziemi – chwilę przed właściwym wstrząsem. Pozwoli nam na nowo słyszeć pralkę, silnik samochodowy, skrzynię biegów, kosiarkę, dźwięki wydawane przez płód, czy stalową konstrukcję mostu w czasie wichury, usłyszymy nietoperze, myszy polne, nornice, krety.... Usłyszymy życie po prostu... W ostateczności można użyć gotowych słuchawek ze strzelnicy – tych z mikrofonami. I być może w jakimś instytucie jest takie urządzenie ale ja mam na myśli coś prostego, dobrej jakości za kilkadziesiąt złotych. Słuchawki, mikrofon stereo + oprogramowanie. Czyli usłyszeć na nowo świat, z szacunkiem i zachwytem... :)
* Nie dotyczy "audiofilów" Oni nie wierzą w rzetelne pomiary tylko w rozlewające się średnice, mięsiste basy, i tp. bełkot...
Moją pasją jest świadome, spokojne szkolenie, konsekwentna edukacja i poznawanie świata. Moją pasją jest Piękna Trębaczka, konie i magiczna telegrafia....
Moją pasją jest życie....
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Technologie
