Już nie chce mi się słuchać o rzekomej "klasie prof. Geremka", nie chce mi się czytać pouczeń i wezwań do bratniej interwencji w faszystowskiej Polsce ze strony podtatusiałych, europejskich eks-lewaków, dość mam łamańców logicznych, które mają uzasadnić coś, czego uzasadnić się nie da i rece mi opadają a wargi pierzchną w zetknięciu z kolejnymi domorosłymi filozofami, którzy chętnie by TK zastapili PE. Oddaję głos mądrzejszym od siebie i życzę miłego wieczoru.
***
„Do rozmowy o lustracji mają prawo ludzie, którzy przeżyli to, co Polacy. (…) Którzy doświadczyli komunistycznej opresji i którzy rozumieją przyczyny, dla których Polska spóźniła się z lustracją o kilkanaście lat. (…) Owszem, możemy na ten temat rozmawiać z Czechami, Litwinami, Niemcami z dawnej NRD. (…) To śmieszne, że europejska prasa zabiera tak chętnie głos na temat spraw, których nie rozumie. To trochę tak, jakbym ja mądrzył się na temat błędów monarchii brytyjskiej (…)
Liczę na to, że po wyborach za dwa lata polskie prawo lustracyjne będzie poprawione. Naprawdę nie jestem zwolennikiem ani koalicji rządzącej, ani uchwalonego przez nie prawa lustracyjnego. Niemniej jego wady nie sprawiają, że przejmuję się w tej materii opiniami Zachodu, gdzie notabene w tej chwili bardzo duże wpływy zyskała lewica - rządzi ona w Hiszpanii i we Włoszech, współrządzi w Niemczech. Umiarkowana lewica rządzi także w Wielkiej Brytanii i w krajach skandynawskich. To nastraja opinię zachodnią z góry krytycznie wobec rządzącej w Polsce prawicy (…) Te opinie nie zawsze są oparte na prawdziwych danych.
Jeżeli korespondenci zagraniczni w Polsce odnotowują krytykę rządzących, to ich zadaniem jest przekazać to do redakcji - bo taką mają pracę. Redakcje zaś często nadają temu wymiar sensacyjny - bo takie jest społeczne zapotrzebowanie. My w Polsce możemy na takie doniesienia zwracać uwagę o tyle, o ile mamy sobie coś do zarzucenia. Jeśli nie - możemy spokojnie machnąć na nie ręką.”
W. Bartoszewski, 13 04 2007, dla Dziennika
„Wedle obecnego stanu prawnego można powiedzieć, że nastąpiło wygaśnięcie mandatu. Tzw. ustawa lustracyjna mówi, że wygaśnięcie następuje z mocy prawa z przekroczeniem terminu (złożenia) oświadczenia.”
dr Ryszard Piotrkowski, konstytucjonalista, 25 04 2007, dla Gazety Wyborczej
"Gdy prawo Państwa Członkowskiego zawiera wyraźny przepis dotyczący utraty mandatu członka Parlamentu Europejskiego, mandat ten wygasa zgodnie z tym przepisem. Właściwe władze krajowe informują o tym Parlament Europejski."
Decyzja Rady UE, 25 06 i 23 09 2002 zmieniająca Akt dotyczący wyborów przedstawicieli do Parlamentu Europejskiego w powszechnych wyborach bezpośrednich, dołączony do decyzji Rady 76/787/EWWiS, EWG, Euratom. Art.12, pkt 3
***
26 04 2007, 10.05
P.S. Do prof. Geremka dołączył Tadeusz Mazowiecki. Komedia zmieniła się w farsę a ideał ma już bardzo blisko bruku. Mam ochotę zapytac - dlaczego? Z tym ogniem w oczach:
http://www.youtube.com/watch?v=2hK4XgBWl3E
P.P.S. A wczoraj "niebiescy" wkopali "czerwonym"... La la la...:-)
26 04 2007, 17.25
A na TVP Kultura Stanley Clarke gra Milesa z mojej ukochanej "Tutu".
ZBANOWAN PRZEZ: Cichutki, Anita, G. Ziętkiewicz, Adrian Dąbrowski, Coryllus, Stary, Szczur Biurowy
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka