http://jankepost.salon24.pl/181863,pozegnanie-z-tok-fm
Rozżalił sie, bo szefowa radia TokFM p. Wanat powiedzial Mu "do widzenia".
Przypomnijmy: od bodajze 3 lat red Janke przez 2 godziny w tygodniu (minus czas na wiadomosci i reklamy) antene TokFM mial do swojej WYLACZNEJ dyspozycji - mowil co chcial, zapraszal kogo chcial, nikt nie wywieral na niego zadnych naciskow, nie probowal wplywac na tresci ktore w tym czasie w eter "lecialy".
Od kilku tygodni audycja p. Janke stala sie ORDYNARNA antyPO-owska AGITKA nawet nie probujaca silic sie na obiektywizm w ktorej z prawej strony nielubianej opcji politycznej dowalali pp. Janke i Magierowski a z lewej publicysta "Krytyki Politycznej" red. Sutowski przy wzglednej neutralnosci red. Chraboty.
Dzialo sie to na antenie PRYWATNEJ stacji, o okreslonych sympatiach politycznych, z ktorymi p. Janke sie zreszta nie zgadzal. Co nie przeszkadzalo mu bynajmniej w gloszeniu pogladow wlasnych.
Rozżalonemu red. Janke przypominal ze:
1. Gazeta w ktorej pracuje w 49% nalezy do skarbu Panstwa, a zatem PiS-owska propagande ktora uskutecznia finansuja rowniez sympatycy innych opcji politycznych.
2. Nie zauwazylem aby tydzien w tydzien "Rzeczpospolita" udostepniala na zasadzie wylacznosci porownywalna objetosc tresciowa (powiedzmy pol strony) na prezentacje wlasnych pogladow pp Olejnik, Zakowskiemu, Wolkowi, Lisowi, Najsztubowi.
A na koniec taki smaczek:
"Przykro mi tylko z jednego powodu. Po trzech latach prowadzenia nie pozwolono mi na zrobienie ostatniej audycji, w której mógłby pożegnać się ze słuchaczami. Zdaje się dobry obyczaj nakazuje, by tak zrobić. Ale, jak widać, obyczaje się zmieniają."
Szanowny red. Janke, zanim zacznie Pan snuc dywagacje na temat dobrych obyczajow, Pan sie zapyta swojego naczelnego w jaki sposob pozegnal sie z poprzednia ekipa "Rzeczpospolitej" gdy "odzyskiwal" ja z lap UKLADU. Zeby oproznic stolek miedzy innymi dla Pana.
Inne tematy w dziale Polityka