na zdjęciu: Tablica z napisem Państwowa Inspekcja Pracy Główny Inspektorat Pracy. fot. PAP/Leszek Szymański
na zdjęciu: Tablica z napisem Państwowa Inspekcja Pracy Główny Inspektorat Pracy. fot. PAP/Leszek Szymański

Kontrole online, wyższe kary, a to nie koniec. Nadchodzi nowa rzeczywistość dla firm

Redakcja Redakcja Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 12
Rząd przygotował ustawę, która znacząco wzmacnia kompetencje Państwowej Inspekcji Pracy. Inspektorzy będą mogli natychmiast przekształcać umowy cywilnoprawne w etaty, prowadzić kontrole online i nakładać wyższe kary finansowe. Dla firm oznacza to konieczność szybkiego dostosowania się do nowych realiów.

Rekordowe działania inspektorów w 2024 roku

Z danych PIP wynika, że tylko w 2024 roku inspektorzy przeprowadzili działania, które realnie poprawiły sytuację pracowników. Ponad 52,4 tys. osób otrzymało zaległe wynagrodzenia i świadczenia o łącznej wartości 158,8 mln zł. Z kolei 4,2 tys. zatrudnionych na umowach cywilnoprawnych odzyskało 1,7 mln zł w wyniku naruszeń przepisów dotyczących minimalnej stawki godzinowej. W wyniku interwencji inspektorów 3,2 tys. osób uzyskało etat.

Jednym z największych wyzwań pozostaje rosnąca liczba nieprawidłowości w zatrudnianiu cudzoziemców. W 2024 roku nielegalne powierzenie pracy dotyczyło 19,6 proc. obcokrajowców objętych kontrolą, podczas gdy rok wcześniej było to 17 proc., a dwa lata wcześniej – 12,8 proc. Najwięcej naruszeń odnotowano w budownictwie, przetwórstwie przemysłowym, transporcie i usługach administracyjnych.


Rewolucja w kompetencjach PIP

Nowa ustawa znacząco poszerza uprawnienia inspektorów. Największą zmianą jest możliwość wydawania decyzji o przekształceniu umów cywilnoprawnych w etaty z natychmiastowym skutkiem – bez czekania na wyrok sądu. Przewidziano również możliwość prowadzenia zdalnych kontroli, co najmniej dwukrotne podniesienie wysokości mandatów oraz szybszy dostęp do danych dzięki wymianie informacji z ZUS i KAS.

Firmy muszą liczyć się z intensywniejszym nadzorem i koniecznością bieżącego porządkowania dokumentacji kadrowo-płacowej. Kluczową kwestią jest możliwość odwołania się od decyzji inspektora – czasu na reakcję będzie tylko 7 dni.


Niewiadome i ryzyka dla pracodawców

Eksperci rynku pracy zwracają uwagę na ryzyka wynikające z nowych regulacji. Niejasne pozostaje m.in. to, co stanie się w sytuacji, gdy sąd nie podzieli stanowiska inspektora i po długim postępowaniu uzna decyzję za bezzasadną. Wątpliwości budzi również rozliczanie kosztów poniesionych przez pracodawcę w okresie obowiązywania decyzji PIP.

Specjaliści rekomendują, aby firmy już teraz przeprowadziły audyt obowiązujących kontraktów pod kątem zgodności z Kodeksem pracy oraz opracowały procedury odwoławcze. Niezbędne będzie też przeszkolenie menedżerów i działów HR w zakresie nowych uprawnień inspektorów, w tym obsługi zdalnych kontroli.


Z tego artykułu dowiedziałeś się:

  • Jakie nowe kompetencje zyska Państwowa Inspekcja Pracy na mocy ustawy
  • Jakie nieprawidłowości w zatrudnianiu cudzoziemców ujawniono w 2024 roku
  • Dlaczego natychmiastowe decyzje PIP mogą stanowić ryzyko dla pracodawców
  • Jakie działania powinny podjąć firmy, aby przygotować się na nowe przepisy

na zdjęciu: Tablica z napisem Państwowa Inspekcja Pracy Główny Inspektorat Pracy. fot. PAP/Leszek Szymański

TW

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj12 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (12)

Inne tematy w dziale Polityka