Rząd przygotował ustawę, która znacząco wzmacnia kompetencje Państwowej Inspekcji Pracy. Inspektorzy będą mogli natychmiast przekształcać umowy cywilnoprawne w etaty, prowadzić kontrole online i nakładać wyższe kary finansowe. Dla firm oznacza to konieczność szybkiego dostosowania się do nowych realiów.
Rekordowe działania inspektorów w 2024 roku
Z danych PIP wynika, że tylko w 2024 roku inspektorzy przeprowadzili działania, które realnie poprawiły sytuację pracowników. Ponad 52,4 tys. osób otrzymało zaległe wynagrodzenia i świadczenia o łącznej wartości 158,8 mln zł. Z kolei 4,2 tys. zatrudnionych na umowach cywilnoprawnych odzyskało 1,7 mln zł w wyniku naruszeń przepisów dotyczących minimalnej stawki godzinowej. W wyniku interwencji inspektorów 3,2 tys. osób uzyskało etat.
Jednym z największych wyzwań pozostaje rosnąca liczba nieprawidłowości w zatrudnianiu cudzoziemców. W 2024 roku nielegalne powierzenie pracy dotyczyło 19,6 proc. obcokrajowców objętych kontrolą, podczas gdy rok wcześniej było to 17 proc., a dwa lata wcześniej – 12,8 proc. Najwięcej naruszeń odnotowano w budownictwie, przetwórstwie przemysłowym, transporcie i usługach administracyjnych.
Rewolucja w kompetencjach PIP
Nowa ustawa znacząco poszerza uprawnienia inspektorów. Największą zmianą jest możliwość wydawania decyzji o przekształceniu umów cywilnoprawnych w etaty z natychmiastowym skutkiem – bez czekania na wyrok sądu. Przewidziano również możliwość prowadzenia zdalnych kontroli, co najmniej dwukrotne podniesienie wysokości mandatów oraz szybszy dostęp do danych dzięki wymianie informacji z ZUS i KAS.
Firmy muszą liczyć się z intensywniejszym nadzorem i koniecznością bieżącego porządkowania dokumentacji kadrowo-płacowej. Kluczową kwestią jest możliwość odwołania się od decyzji inspektora – czasu na reakcję będzie tylko 7 dni.
Niewiadome i ryzyka dla pracodawców
Eksperci rynku pracy zwracają uwagę na ryzyka wynikające z nowych regulacji. Niejasne pozostaje m.in. to, co stanie się w sytuacji, gdy sąd nie podzieli stanowiska inspektora i po długim postępowaniu uzna decyzję za bezzasadną. Wątpliwości budzi również rozliczanie kosztów poniesionych przez pracodawcę w okresie obowiązywania decyzji PIP.
Specjaliści rekomendują, aby firmy już teraz przeprowadziły audyt obowiązujących kontraktów pod kątem zgodności z Kodeksem pracy oraz opracowały procedury odwoławcze. Niezbędne będzie też przeszkolenie menedżerów i działów HR w zakresie nowych uprawnień inspektorów, w tym obsługi zdalnych kontroli.
Z tego artykułu dowiedziałeś się:
- Jakie nowe kompetencje zyska Państwowa Inspekcja Pracy na mocy ustawy
- Jakie nieprawidłowości w zatrudnianiu cudzoziemców ujawniono w 2024 roku
- Dlaczego natychmiastowe decyzje PIP mogą stanowić ryzyko dla pracodawców
- Jakie działania powinny podjąć firmy, aby przygotować się na nowe przepisy
na zdjęciu: Tablica z napisem Państwowa Inspekcja Pracy Główny Inspektorat Pracy. fot. PAP/Leszek Szymański
TW
Inne tematy w dziale Polityka