Polscy hierarchowie kościoła, gdy chodzi o wartości, potrafią stanąć w prawdzie. Wprawdzie chodzi tylko o wartości pieniężne, ale jednak:)
Kościół otwartym tekstem powiedział, że Nowy Ład to ogromny wzrost podatków dla wszystkich obywateli. I w konsekwencji ogromny wzrost cen wszystkich produktów. Korzystając ze swoich wpływów w PiS (bo dla nikogo nie jest tajemnicą, że to proboszczom nawołującym z ambon do głosowania na „właściwych” ludzi PiS zawdzięcza władzę) wymógł wprawdzie opóźnienie tej katastrofy, ale zdaje sobie sprawę, ze to będzie kwestia najwyżej kilkudziesięciu miesięcy zanim oszczędności Polaków staną się nic nie warte, a większości obywateli będzie trudno związać koniec z końcem.
Polscy hierarchowie miotają się teraz między pozostaniem w kręgu władzy świeckiej a swoim własnym interesem ekonomicznym – wiedzą, że Nowy Ład oznacza zmniejszenie zarobków także dla nich. Wiedzą też, że wierni będą pamiętać, kto pomógł w doprowadzeniu kraju do tej katastrofy i że kościoły po takiej wpadce opustoszeją w błyskawicznym tempie, a na tacę nie będzie już komu dawać. Będą pamiętać polityków PiS przemawiających na mszy na Jasnej Górze i oklaskujących ich biskupów.
Rząd PiS błyskawicznie przejadł zaskórniaki zostawione przez PO i wykorzystał wszelką wiarygodność kredytową Polski jako kraju o stabilnym nieźle skonstruowanym systemie prawnym i dobrze funkcjonujących strukturach pozostałą po poprzednikach. Pozostały im już tylko lichwiarskie procenty od co bardziej szemranych pożyczkodawców i kradzież każdego drobniaka, po jaki są w stanie sięgnąć – jak choćby ta ustawa o przekazywaniu niewykorzystanych przez abonamentów telefonii środków do skarbu państwa. To już naprawdę drapanie po dnie i jedzenie teflonu z garnka, żeby choć jeszcze przez chwilę się utrzymać.
W samym PiS też zdają sobie sprawę z tego, jaką katastrofę sobie szykują. Politycy i ich rodziny też mają firmy i umieją liczyć, więc jest szansa, że nie zbierze się większość do głosowania za którymś ładem nawet po 10 reasumpcjach:) Ale wy drodzy wyborcy naszej partii-matki też naciskajcie od dołu na „swoich” PiS-owców:) Robicie to we interesie własnym i swoich dzieci.
