galopujący major galopujący major
36
BLOG

Trzeba się zdecydować

galopujący major galopujący major Polityka Obserwuj notkę 5

Otóż,jest tajemnicą poliszynela ,że K.Wojtyła filozofem był kiepskim a papieżem - fenomenalnym.Tak rozpirzyć bolszewików na cztery wiatry jak on to zrobił, to nie wiem który z największych papieży by potrafił – napisał na blogu pleoneksi, niejaki Eine. Bloger to znany (przynajmniej dla mnie) głównie z tego, że ma taki, jakiś bioroentgen w oczach i na wskroś potrafi wynajdywać zagubione dzieci Lenina. Czyli, zdaje się każdego, kto nie uznaje metafizyki, lub od biedy kiedyś tam komunizował (biedny Platon i jego Państwo, też się  musiał w młodości Iljicza naczytać). Ma więc ten bioroentgen Eine w swych trzewiach, korzysta z niego nader często i wysublimowane wydaje cenzurki, przeto głos jego, głosem rozsądku być musi.

Cóż więc, Jan Paweł II  filozofem był kiepskim,  łaja, nieco matałkowatego Wojtyłę, Eine, ale na szczęście zaraz się mityguje dodając, że za to Wojtyła papieżem był fenomenalnym. Widać można być fenomenalnym papieżem, pisząc nader kiepskie dziełka filozoficzne, za których filozoficzny poziom pewnie się musi Eine wstydzić, a być może nawet i czuć się nieco zażenowanym. Dyskomfort ociężałego umysłowo (ociężałego, jak na filozofa, rzecz jasna) papieża, wynagradza jednak Einemu papieskie rozpirzenie bolszewików. Blogerka poleoneksia całkiem przytomnie zauważyła, że papież w swym rozpirzaniu oszczędził chińskich i kubańskich towarzyszy, widać musiał papież nie mieć czasu, by rozpirzyć ich wszystkich. Pewnie go trwonił na (jak się okazało) daremnym ślęczeniem nad Pseudo Dionizym.

Ja ze swej strony chciałem jednak dodać jedną, małą uwagę. Skoro bowiem Karol Wojtyła rozpirzył bolszewików, co nie tylko dla Einego, ale dla ogromnej rzeszy katolików jest faktem raczej niepodważalnym, to należałoby chyba uznać, że bolszewików już nie ma. A przynajmniej, że wciąż nie są spirzeni, że światem, czy naszą jego częścią nie rządzą, że tak ich Wojtyła Karol urządził, że do dziś zęby zbierają. Innymi słowy, trzeba by do lamusa, włożyć teorię o wielkim, aczkolwiek cichym przewrocie, gdzie bolszewicy się cichcem, no i   u m y ś l n i e,  na kapitalistów przemianowali. Że wciąż chcą nam świat poprawiać, że nigdy nie przestali hołdować Leniowi, ino teraz celowo prowadzą wojnę przy użyciu innych środków i pod innym szyldem (Unia Europejska + Federacja Rosyjska). Trzeba by przyznać, że nie dał się ten Wojtyła wycackać, naprawdę bolszewików pogonił, przez co cała teoria o tym, że bolszewizm, choćby w SLD, PO, SPD, PSOE, PS istnieje i nadaje ton światu, jest niczym innym jak drwieniem z Ojca Świętego. On sam zaś, gdyby teorii o przeflancowaniu hołdować, staje się już nie tylko kiepskim filozofem, ale także i kiepskim papieżem, czyli medialnym produktem jest po prostu przereklamowanym.

 

        Uparty centrolewicowiec, niedogmatyczny liberał i gospodarczy i obyczajowy, skłaniający się raczej ku agnostycyzmowi, fan F.C. Barcelony choć nick upamiętnia Ferenca Puskasa gracza Realu Madryt email: gamaj@onet.eu About Ferenc Puskas: I was with (Bobby) Charlton, (Denis) Law and Puskás, we were coaching in a football academy in Australia. The youngsters we were coaching did not respect him including making fun of his weight and age...We decided to let the guys challenge a coach to hit the crossbar 10 times in a row, obviously they picked the old fat one. Law asked the kids how many they thought the old fat coach would get out of ten. Most said less than five. Best said ten. The old fat coach stepped up and hit nine in a row. For the tenth shot he scooped the ball in the air, bounced it off both shoulders and his head, then flicked it over with his heel and cannoned the ball off the crossbar on the volley. They all stood in silence then one kid asked who he was, I replied, "To you, his name is Mr. Puskás". George Best His chosen comrades thought at school He must grow a famous man; He thought the same and lived by rule, All his twenties crammed with toil; 'What then?' sang Plato's ghost. 'What then?' Everything he wrote was read, After certain years he won Sufficient money for his need, Friends that have been friends indeed; 'What then?' sang Plato's ghost. 'What then?' All his happier dreams came true - A small old house, wife, daughter, son, Grounds where plum and cabbage grew, poets and Wits about him drew; 'What then.?' sang Plato's ghost. 'What then?' The work is done,' grown old he thought, 'According to my boyish plan; Let the fools rage, I swerved in naught, Something to perfection brought'; But louder sang that ghost, 'What then?' “What then”” William Butler Yeats

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Polityka