galopujący major galopujący major
54
BLOG

Trzech Króli

galopujący major galopujący major Polityka Obserwuj notkę 45

Doprawdy nie rozumiem dlaczego Kościół Katolicki koniecznie chce abym miał wolne w Święto Trzech Króli. I choć nie pogardzę dodatkowym dniem wolnym od pracy, to czemu akurat ma to być 6 stycznia? Cóż chcecie ode mnie Biskupi i czemuż to mnie zmuszacie do wolnego, kiedy ja o to nie proszę. Doprawdy, nazbyt  jesteście łaskawi. Bo Kościołowi nie chodzi przecież o lud maryjny, gdyby chodziło, można by uchwalić dodatkowy dzień wolny od pracy. Wówczas każdy, kto czuje potrzebę, brałby w Trzech Króli wolne, a ja zaś mógłbym sobie wybrać wolne, wtedy kiedy mi to najbardziej pasuje. Na przykład 4 maja.

 

Zwolennicy przymusowego dnia wolnego w Święto Trzech Króli powołują się na tradycję. Ale zgodnie z ową tradycją, święto Trzech Króli obchodzono o wiele wcześniej niż np. Boże Narodzenie. Czy wobec tego nie powinno się tych świąt zamienić. W programie Szymona Hołowni jeden zakonnik, wspominał o takim pomyśle Ojca Świętego. Ale to są problemy wewnątrzkościelne. Tak jak wewnątrzkościelny jest problem: dlaczego nie ma wolnego w najważniejszy, dla katolików, dzień roku, tj. dzień ukrzyżowania Chrystusa. Tak czy inaczej ja i tak bym obchodził tę moją rodziną, agnostycką Wigilię. Czyli coś jak urodziny wszystkich bliskich naraz (każdy dostaje prezent!). Co bardziej hardzi wmawiają, aby zamienić 1 maja na Święto Trzech Króli. Pytanie tylko dlaczego akurat na 1 maja, a nie Pierwszy Dzień Świąt albo lany poniedziałek. Mają komuszki swój 1 maja, zaś katolicy świąt mają po kilka w roku i teraz chcą jeszcze jednego. No więc niech z któregoś ze swoich zrezygnują.

 

Niektórzy mówią, że jest demokracja,  większość więc decyduję. Ale skoro tak, to pod głosowanie trzeba dać cały kalendarz, a nie tylko 1 maja kontra 6 stycznia. Niech lud wybierze, co i kiedy zechce świętować (np. każdy piątek). Co ciekawe, zastanawiająco cicho siedzą tzw. prawicowi wolnościowy. A przecież idealnym rozwiązaniem byłoby pozostawienie ludziom wolnego wyboru i całkowita rezygnacja z ustanawiania przymusowych dni wolnych do pracy. Przy rozwiązaniu idealnym, tzn. wywaleniu kodeksu pracy, to pracodawca dogadywałby się z pracownikami, kiedy mają mieć wolne. Wiek XIX pokazał, że świętowaliby, że ho, ho, a może i jeszcze dłużej.

 

Józef Maria Bocheński pisał, że Kościół formalnie podobny jest do komunizmu. Myślę, że nie tylko formalnie. Bo ze Świętym Trzech Króli jest tak samo jak z wolną niedzielą. Kochani biskupi boją się, że wierni ich nakazami wzgardzą, więc  za pysk, i na siłę, każą politykom pozamykać supermarkety i zrobić wolne 6 stycznia.

 

 

 

 

        Uparty centrolewicowiec, niedogmatyczny liberał i gospodarczy i obyczajowy, skłaniający się raczej ku agnostycyzmowi, fan F.C. Barcelony choć nick upamiętnia Ferenca Puskasa gracza Realu Madryt email: gamaj@onet.eu About Ferenc Puskas: I was with (Bobby) Charlton, (Denis) Law and Puskás, we were coaching in a football academy in Australia. The youngsters we were coaching did not respect him including making fun of his weight and age...We decided to let the guys challenge a coach to hit the crossbar 10 times in a row, obviously they picked the old fat one. Law asked the kids how many they thought the old fat coach would get out of ten. Most said less than five. Best said ten. The old fat coach stepped up and hit nine in a row. For the tenth shot he scooped the ball in the air, bounced it off both shoulders and his head, then flicked it over with his heel and cannoned the ball off the crossbar on the volley. They all stood in silence then one kid asked who he was, I replied, "To you, his name is Mr. Puskás". George Best His chosen comrades thought at school He must grow a famous man; He thought the same and lived by rule, All his twenties crammed with toil; 'What then?' sang Plato's ghost. 'What then?' Everything he wrote was read, After certain years he won Sufficient money for his need, Friends that have been friends indeed; 'What then?' sang Plato's ghost. 'What then?' All his happier dreams came true - A small old house, wife, daughter, son, Grounds where plum and cabbage grew, poets and Wits about him drew; 'What then.?' sang Plato's ghost. 'What then?' The work is done,' grown old he thought, 'According to my boyish plan; Let the fools rage, I swerved in naught, Something to perfection brought'; But louder sang that ghost, 'What then?' “What then”” William Butler Yeats

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (45)

Inne tematy w dziale Polityka