Gargangruel Gargangruel
4555
BLOG

Co daje ordynacja wyborcza - na przykładzie

Gargangruel Gargangruel Polityka Obserwuj notkę 86

    Jak już gdzieś wspominałem, byłem w czerwcu 1989 roku mężem zaufania z ramienia Solidarności, w jednej z żoliborskich komisji, na dużym osiedlu na Chomiczówce. Zachowałem do dziś ówczesne wyniki i postanowiłem je teraz przypomnieć wszystkim czytającym ten tekst. Przy okazji sprawdzę, jak wyglądałyby tamte wyniki przy dzisiejszej ordynacji.

Zacznę od tego, że bardzo wiele osób nazywa wybory z 1989 niedemokratycznymi. Jest to mylące określenie. Niedemokratyczny był wcześniejszy przydział mandatów dla opozycji, czyli brak kandydatów opozycji na każdy mandat.

Przypomnę jak to wyglądało w Warszawie.

Warszawa-Śródmieście – mandaty nr 1 -2, PZPR – 1 mandat, bezpartyjni – 1 mandat.

Warszawa-Mokotów – mandaty nr 3-7, PZPR – 2 mandaty, SD – 1 mandat, PAX – 1 mandat, bezpartyjni – 1 mandat.

Warszawa-Ochota – mandaty nr 8-11, PZPR – 2 mandaty, ZSL – 1 mandat, bezpartyjni – 1 mandat.

Warszawa-Wola – mandaty nr 12-15, PZPR – 2 mandaty, bezpartyjni – 2 mandaty.

Warszawa-Żoliborz – mandaty nr 16-17, PZPR – 1 mandat, bezpartyjni – 1 mandat.

Warszawa-Praga Północ – mandaty nr 18-22, PZPR – 2 mandaty, ZSL – 1 mandat, PZKS – 1 mandat, bezpartyjni – 1 mandat.

Warszawa-Praga Południe – mandaty nr 23-27, PZPR – 2 mandaty, bezpartyjni – 2 mandaty.

Natomiast sama ordynacja wyborcza, jak i głosowanie, były bardzo demokratyczne i należy żądać bezwzględnego powrotu do zasad wtedy obowiązujących, gdyż są one klasycznie demokratyczne.

   Mężów zaufania było więcej niż członków komisji i okazało się to szczęśliwym zrządzeniem losu, gdyż koło północy, wszyscy, komisja i mężowie zaufania, z obłędem w oczach liczyli wspólnie głosy.

Dlatego, kiedy słyszę stękanie, że trudne wybory, że tyle głosów do liczenia, że się nie da ręcznie i „wogle”, to śmieję się, bo myśmy jakoś dali radę. Wróciłem wprawdzie do domu po godzinie 9 rano, ale głosy były policzone, kilkukrotnie wszystko sprawdzone i wszystko się zgadzało, co do przecinka.

Przypominam, że to były (w naszej komisji) cztery głosowania w jednym. Głosowanie na mandat partyjny, głosowanie na mandat bezpartyjny, głosowanie na listę krajową i głosowanie do Senatu.

Każde oddzielnie liczone i dodatkowo, dla listy krajowej, z inną ordynacją.

Na końcu notki podaję wyniki wszystkich tych głosowań.

Przypominam również, że, zgodnie z demokratyczną zasadą, aby zostać posłem, trzeba było uzyskać 50% +1 ważnych głosów. Szkoda, że teraz nie ma tej zasady i ciekawe dlaczego.

Przejdźmy do omówienia wyników. Najpierw frekwencja.

Uprawnionych do głosowania było 2776 osób, a głosowało 1949. Na Żoliborzu, mateczniku inteligenckim, zaledwie 70% osób skorzystało z możliwości pierwszych od czasów przedwojennych wolnych wyborów. To – jak dla mnie – największa hańba Polaków. Z drugiej strony, frekwencja 70% na dzisiejsze czasy, to marzenie, co dodatkowo pokazuje dół, w jakim utknęliśmy.

Na mandat partyjny było oddanych 1938 głosów, z tego nieważnych 91, a ważnych 1847. Jednak kiedy zsumuje się głosy na poszczególnych kandydatów, to okaże się, że jest ich zaledwie 753.

Czyli kandydaci partyjni otrzymali łącznie 40,8% głosów ważnych. Żaden z nich nie został posłem. Przynajmniej w tej rundzie.

Stało się tak dlatego, że - dzięki demokratycznej ordynacji - głosy „puste” były ważne i ludzie mieli MOŻLIWOŚĆ zagłosować PRZECIW. Takich głosów przeciw było na ten mandat 1094.

Proszę zwrócić uwagę, że głosów nieważnych, czyli – w zasadzie – pomyłek, było 4,7%.

A jak wyglądała sytuacja przy głosowaniu na mandat bezpartyjny? Krótko mówiąc, inaczej.

Głosów oddanych było 1943, głosów nieważnych 157, a głosów ważnych  1790. Jednak, w tym przypadku, suma głosów na kandydatów wynosi 1762, czyli głosów „pustych” było zaledwie 28.

Zwracam uwagę, że głosów nieważnych było 8,1%, czyli kilkadziesiąt osób więcej zaznaczyło ponad jedną osobę.

Mandat otrzymał Jacek Kuroń, który uzyskał 58,9% głosów ważnych.

Jeszcze raz chciałbym podkreślić RANGĘ „pustego” głosu wtedy, gdy jest on głosem ważnym. Gdy oddający taki głos obywatel traktowany jest przedmiotowo, a nie jedynie jako „dostarczyciel” głosów.

Jak te wyniki wyglądałyby w ramach obowiązującej ordynacji?

Na mandat partyjny oddano by 1938 głosów, z tego 1185 nieważnych, a 753 ważne. Kandydat nr 2 otrzymałby zatem 48,5 % ważnych głosów i otrzymałby, oczywiście, mandat.

Na mandat bezpartyjny oddano by 1943 głosy, z tego 185 nieważnych i 1758 ważnych. Jacek Kuroń miałby 60% głosów ważnych, a mecenas Siła-Nowicki miałby 25,2% głosów ważnych.

Osoba, która zdobyła 365 głosów miałaby wynik 48,5% ważnych głosów, a Siła-Nowicki z 443 głosami miałby wynik 25,2% głosów ważnych. Przypominam, że mówimy O TEJ SAMEJ komisji.

Omówię teraz wybory do Senatu.

Głosów oddanych 1947, z tego nieważnych 227, czyli 11,7%, a ważnych 1705.

Niestety, nie da się nic więcej z tych głosów wywnioskować, gdyż można było głosować na 3 kandydatów albo na 2, albo na 1, albo na żadnego. Każdy taki głos był ważny.

Duża ilość głosów nieważnych świadczy, moim zdaniem, o problemie z głosowaniem na kilka osób jednocześnie.

Kandydaci Solidarności wygrali ogromną większością głosów.

I na koniec cymesik.

Ordynacja na listę krajową NIE PRZEWIDYWAŁA głosów nieważnych. KAŻDY głos był ważny. Można było zaznaczyć wszystkich, a można było nikogo. Każdy wynik pośredni też mógł być.

Nie dziwi zatem, że oddano 1929 głosów i wszystkie były ważne. Może iść tym tropem teraz, aby uniknąć eskalacji głosów nieważnych.

Na uwagę zasługuje jeszcze fakt, że z tej komisji ŻADEN kandydat nie otrzymał wymaganych 50% + 1 ważnych głosów.

 

Podsumujmy to wszystko.

Przy dzisiejszej ordynacji PZPR wygrałoby wybory w 1989 roku w cuglach. Nie byłoby potrzeby negocjacji i ustalania czyj premier, a czyj prezydent.

Nie mogę się jednak oprzeć wrażeniu, że po 25 latach od takich wyborów, sytuacja obecna byłaby dokładnie identyczna.

 

 

Wypis z protokołu Wyników Głosowania w Obwodowej Komisji Wyborczej

Okręg Nr.5 Warszawa-Żolibórz Nr. Komisji 408

A. Liczba uprawnionych do głosowania 2776

B. Liczba wyborców, którzy wzięli udział w głosowaniu 1949

Mandat Nr. 16

Oddanych głosów 1938

Głosów nieważnych 91

Głosów ważnych 1847

  1. Gutieter Izabella M. 227
  2. Wieczorkiewicz Andrzej 365
  3. Zaleski Bogusław 161

 

Mandat Nr. 17

Oddanych głosów 1947

Głosów nieważnych 157

Głosów ważnych 1790

  1. Cergowski Sławbor 119
  2. Kuroń Jacek Jan 1054
  3. Paszkiewicz Jan 115
  4. Siła-Nowicki Władysław 443
  5. Zuchora Krzysztof 31

Mężowie Zaufania WKO SOLIDARNOŚĆ wnieśli/nie wnieśli do protokołu uwagi i zastrzeżenia.

Lista krajowa:

Głosów oddanych: 1929

Głosów nieważnych: 0

Głosów ważnych: 1929

  1. Baka Władysław 628
  2. Barcikowski Kazimierz 390
  3. Ciosek Stanisław J. 534
  4. Czyrek Józef 441
  5. Gwiżdż Wiesław 604
  6. Jakubowski Mieczysł. 676
  7. Jóźwiak Jerzy 683
  8.  Kabat Marek Romuald 653
  9. Kaczmarek Jan 681
  10. Kania Stanisław 447
  11. Kawalerowicz Jerzy 702
  12. Kiszczak Czesław 657
  13. Komender Zenon 574
  14. Kowalczyk Zofia 678
  15. Kozakiewicz Mikołaj 808
  16. Królewski Bogdan 659
  17. Leyk Wiktor Marek 636
  18. Lecznarowicz Elżbieta 678
  19. Ludwiczak Dominik 669
  20. Maciszewski Jarema 624
  21. Maksymiuk Janusz 680
  22. Malinowski Roman 597
  23. Mieloch Jan 664
  24. Miodowicz Alfred 506
  25. Morawski Kazimierz 691
  26. Olesiak Kazimierz 716
  27. Rakowski Franciszek M. 774
  28. Siwicki Florian 532
  29. Szawiec Józef 657
  30. Szelachowski Tadeusz 612
  31. Szurmiej Szymon 598
  32. Szymański Edward 623
  33. Szymański Władysław 653
  34. Śliwiński Stanisław 632
  35. Zieliński Adam 690

 

Senat:

Głosów oddanych: 1932

Głosów nieważnych: 227

Głosów ważnych: 1705

  1. Bem Andrzej W. 12
  2. Billewicz Maciej S. 8
  3. Ferenstein Włodz. 34
  4. Findeisen Władysław 1200
  5. Górecki Mirosław 6
  6. Jułkowski Stefan 2
  7. Karczmar-Ferkowska  M. 10
  8. Kąkol Kazimierz 9
  9. Kotański Marek 58
  10. Kwiatkowski Stanisław 104
  11. Łojewski Kazimierz 7
  12. Łopatkowa Maria 188
  13. Martusewicz Tadeusz A. 20
  14. Nowak Jerzv Robert 3
  15. Nowicki Roman 14
  16. Olaszewski Aleksander 62
  17. Pastusiak Longin H. 256    
  18. Paszkowski Roman 33
  19. Podkowiński Marian A. 23
  20. Polak Tadeusz 8
  21. Połeć Janusz B. 3
  22. Radziwiłł Anna M. 1218
  23. Rosati Dariusz K. 30
  24. Sandowicz Michał 12
  25. Sznuk Tadeusz 122
  26. Tarnachiewicz W. A. 3
  27. Trepczyński St. B. 11
  28. Truksa Marian M. 1
  29. Trzeciakowski W. M. 1216  
  30. Wiśniewski Stanisław 8
  31. Woy-Wojciechowski J.M. 79
  32. Wrzosek Zygmunt 6

 

 

Gargangruel
O mnie Gargangruel

Jestem z Pragi. To widać, słychać i czuć.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (86)

Inne tematy w dziale Polityka