Gazeta Obywatelska Gazeta Obywatelska
1698
BLOG

Jerzy Jachowicz - Polski współczesny bolszewizm

Gazeta Obywatelska Gazeta Obywatelska Polityka Obserwuj notkę 39

Histeria mediów wokół pedofilii wśród księży katolickich trwa i wzmaga się z każdym dniem.

 

 

 

Zawiedzione zaufanie

 

Jest rzeczą oczywistą, że dzieci skrzywdzone przez dorosłych niosą ten ciężar przez całe życie. Najbardziej bolesne jest to, że miejscami molestowania są kruchta, zakrystia czy sala do nauki religii przy parafiach.

Prawdą jest też, że dawanie upustu swoim instynktom seksualnym przez duchownych jest rzeczą nie tylko skandaliczną, lecz podłą. Do kogo mamy mieć zaufanie większe niż do duchownego, lekarza, nauczyciela, trenera, adwokata, dziennikarza? Jednak do duchownego największe. To niewątpliwe.

Tym większego przewinienia dopuszcza się ten, kto takiego zaufania nadużywa. Ksiądz jest w tej hierarchii na pierwszym miejscu. Więc i jego nadużycie ma największy ciężar gatunkowy. Nie można tego puszczać mimo uszu ani bagatelizować, bo to ciężkie naruszenie prawa ludzkiego i boskiego. Pewnie dla wielu spośród winnych naruszenie tego drugiego prawa jest czymś o wiele bardziej dramatycznym. Ale o tym się nigdy nie dowiemy. Muszą być rozliczeni za naruszenie prawa ludzkiego. Trzeba te czyny potępiać, trzeba je osądzać – to pozadyskusyjne.

Zniszczyć Kościół

Jednocześnie jest faktem, że pedofilia w Kościele obejmuje niewielki procent księży. A mimo to nagonka jest tak intensywna, jakby co drugi ksiądz katolicki był seksualnym zwyrodnialcem. Skąd się bierze tak duże przerysowanie, trącające o świadomy fałsz? Mamy do czynienia z czymś większym od manipulacji

To nie moje spostrzeżenie. Ale zgadzam się z nim w pełni. Dla mnie to także rzecz oczywista. Pedofilia jest wykorzystywana do zniszczenia polskiego Kościoła katolickiego. Kilku publicystów zwróciło uwagę na to, że obecny zmasowany atak na Kościół przypomina kampanię wywołaną przez Hitlera, który wręcz polecił tajnym służbom znalezienie spraw, które mogą pogrążyć Kościół, które mogą go skompromitować.

Zapominamy jednak, że w dotychczasowej historii największym wrogiem Kościoła był komunizm Lenina i Stalina. W bolszewickiej Rosji nie tylko walczono z niektórymi elementami działalności Kościoła, chciano Kościół unicestwić, i to się w dużej mierze na terenie wielkiego imperium bolszewickiego powiodło.

Ostoja wartości

Przez cały okres bolszewizmu w krajach Europy Wschodniej, nazywanego niewinnie socjalizmem, polski Kościół był ostoją wartości chrześcijańskich. Ale i wartości narodowych. Zasługą polskiego Kościoła jest najpierw to, że narodziła się „Solidarność”, a i to, że przetrwała najtrudniejsze w okresie stanu wojennego. Kościół w całej Polsce niósł pomoc tysiącom internowanych i ich rodzinom. Dawał schronienie tym, którzy dbali o to, by nie zgasł ogień „Solidarności”. To w dużej mierze Kościołowi Europa zawdzięcza zniesienie komunizmu i możliwość rozpoczęcia procesu autentycznego jednoczenia się kontynentu bez ostrych podziałów politycznych. To w jakimś stopniu zasługą polskiego Kościoła jest zniesienie tzw. żelaznej kurtyny. Teraz o tym wszystkim się zapomina.

Wypychanie Kościoła

Co najmniej od kilku lat próbuje się osłabić pozycję polskiego Kościoła. Ataki na Krzyż, stałe napaści na rzekome bogactwo Kościoła, na życie ponad stan duchowieństwa, wreszcie na nielegalne zdobywanie odszkodowań za dobra zarekwirowane swego czasu przez państwo. Wszystko to ma prowadzić do obniżenia rangi Kościoła. Ale najważniejsza rzeczą, która przez niektórych przeciwników Kościoła jest wypowiadana wprost, to odebranie Kościołowi prawa do zabierania głosu w ważnych sprawach społecznych. Istotnych kwestiach publicznych, bo zakaz politycznego mieszania się Kościoła został już wydany o wiele wcześniej.

Tolerowano jeszcze uwagi i opinie na tematy społeczno-polityczne wypowiadane przez Jana Pawła II,
ale po jego śmierci przy każdej okazji podnoszono postawę Kościoła, komentującego wydarzenia polityczne jako rzecz sprzeczną z jego uprawnieniami. Niemal jako karygodną.

Obecna walka ma odebrać Kościołowi prawo do tego, co jeszcze do niedawna uznawane było za kwestie leżące w jego gestii, a więc do zabierania głosu w sprawach moralności. Teraz i to uprawnienie podważa już nie tylko najbardziej utwardzona postkomunistyczna lewica, ale też większość prorządowych mediów. Starzy, nieprzejednani wrogowie Kościoła z wielką, fałszywą troską o dobro dzieci pytają: – Jak możliwe jest, żeby nauczycielem w sprawach moralności był ktoś, kto jest tej moralności zaprzeczeniem. Jakim prawem ktoś naszym dzieciom może wskazywać wzorce postępowania, jeśli sam jest przestępcą?

Prowadzona obecnie nagonka ma nie tylko zniechęcić do kontaktów z Kościołem dzieci i młodych ludzi, ale wręcz zohydzić związki z nim. Co więcej, mówi wprost, że te kontakty są niebezpieczne. Zagrażają prawidłowemu rozwojowi.

Indywidualna odpowiedzialność

Powtórzę zatem za innymi – nie można pozostawić problemu pedofilii w Kościele bez bolesnego, ale koniecznego rozliczenia konkretnych osób. Ale też nie można wszystkich duchownych i całego Kościoła obarczać odpowiedzialnością zbiorową. Do stanu duchownego trafiają różni ludzie, tak jak do wielu innych zawodów, które opierają się na nieodzownych związkach z dziećmi i młodzieżą. W tym także ludzie chorzy pod względem seksualnym i słabi, którzy nie potrafią sobie narzucić rygorów obowiązujących w zdrowym społeczeństwie.

Obecne miesiące będą niewątpliwie trudnym okresem dla Kościoła. Ci, którzy prowadzą nagonkę na Kościół, wyczerpią amunicję szybciej, niż większość sądzi. Kościół stać bowiem na to, aby pozbyć się osób, które sprzeniewierzyły się jego zasadom.

Polski Kościół był już w o wiele gorszych opałach niż obecnie. Atakujące go media zatraciły tę perspektywę. Są przekonane, że zieją lawą, która spali i zniszczy Kościół, podczas gdy tak naprawdę są to niszczące pociski istniejące tylko w ich wyobraźni.

 

 

Dwutygodnik „Prawda jest ciekawa Gazeta Obywatelska” wydaje Solidarność Walcząca. Nasza redakcja mieści się we Wrocławiu, natomiast gazeta dostępna jest na terenie całego kraju. „Prawda jest ciekawa Gazeta Obywatelska” porusza tematykę społeczno-polityczną, kładąc szczególny nacisk na promocje idei solidaryzmu społecznego i uczciwości w przestrzeni publicznej. Zależy nam również na aktywności naszych czytelników, tak aby stać się miejscem działalności obywatelskiej ludzi, którzy nie odnajdują dla siebie przestrzeni w głównym nurcie, zarówno medialnym, jak i politycznym. Jesteśmy dwutygodnikiem, który nie tylko krytykuje i wytyka błędy władzy, instytucjom państwowym i osobom zaangażowanym w życie publiczne w naszym kraju, ale również przedstawia własne propozycje usprawnienia funkcjonowania państwa i obywateli w jego ramach. Nasz adres - gazetaobywatelska.info

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka