GenekX GenekX
144
BLOG

Kidawa przejmuje inicjatywę w antyPiSie.

GenekX GenekX Polityka Obserwuj notkę 15

Tyle wiader pomyj wylano na jedyną kobietę w gronie kandydatów na Prezydenta. Że nieskładnie mówi, że musi z promptera no i przede wszystkim jaki to rzekomo popełniła fatalny błąd wzywając do bojkotu, czego dowodem ma być sondażowy zjazd z prawie 30% do 6% w pierwszej turze.

A tymczasem zaczyna się okazywać, że to ona miała rację, wzywając i to jako pierwsza, do bojkotu majowego sasinowo-pocztowego głosowania. Że dzięki temu to ona przejmie rząd dusz na opozycji jako jedyna tak stanowcza, jednoznaczna i bezkompromisowa wobec pisowskiego walca.

Bo trudno by nie straciła tak mocno w sondażach, skoro wezwaniem do bojkotu zdemobilizowała maksymalnie swoich zwolenników, którzy jednak całkowicie odmówili przerzucenia głosów na pozostałych kandydatów antyPiSu, potwierdzając tym samym, że podzielają jej opinię i że posłuchają jej apelu.

Ci kandydaci jednocześnie nie wykazują się tak jednoznaczną postawą jak Pani Marszałek, bo nie słyszałem np. by zachęcali oni do uczestnictwa w majowych "wyborach", za to wiele mówią, że trzeba je przełożyć, że nie chcą o nich mówić i że są one niedemokratyczne, tak że jeden z kandydatów zapowiedział ich zaskarżenie, nawet jeśli je wygra!?

Czyli tak naprawdę zachęcają do tego samego do czego otwarcie i odważnie namawia Małgorzata Kidawa Błońska, choć oficjalnie od tego się odżegnują, coś tam przebąkując o tym, że walkowerem Polski nie oddadzą. Sorry, ale to z daleka wygląda na dwulicowość i że tak naprawdę chodzi im tylko o to by zbudować swoją lub swojej partii pozycję na przyszłość. Obawiam się jednak, że wiele na tym nie ugrają, próbując się pożywić na ich zdaniem truchle kandydatki, który okazuje się jednak dosyć żywotny.

Coraz więcej autorytetów cenionych na opozycji zapowiada bojkot, za to znowu nie słyszałem żadnych takich z tych kręgów, którzy by do pójścia na to głosowanie zachęcali, jak to było przed wyborami w zeszłym roku. Nawet Leszek Miller podziela postawę Kidawy, a wczoraj Donald Tusk silnie ją w tym poparł. OBWE i KE ostrzega i także 400 wykładowców prawa twierdzi, że te wybory będą nielegalne, a nawet neutralny szef PKW, że nie da się ich demokratycznie w maju przeprowadzić.

Więc po co w nich uczestniczyć?

By tylko zwiększyć frekwencję, bo "wygrana" 60 do 8 ( wobec drugiego w kolejce ) Dudy jest pewna? I tym samym zmniejszyć szanse na delegitymizację tego "wyboru", a przez to na zakończenie podstawowej mantry obozu władzy, że za nimi stoi Suweren, więc im wszystko wolno, a w każdym razie to co robią!?

Albo żeby dostać te maksymalnie 8%, bo więcej ni hu hu nie dostanie w maju pojedynczy kontrkandydat obecnego Prezydenta więc niczego na tym nie zbuduje, a tylko w całym antyPiSie będzie oskarżany o zdradę ideałów i kunktatorstwo, na dodatek durne i bezskuteczne.

Panowie, chyba jednak nie doceniliście tej kobiety!

P.S. To, że wzywając do bojkotu wyborów MKB nie wycofuje się z nich to zrozumiałe i oczywiste, bo nie żąda ona unieważnienia ale ich przesunięcia i ustalenia pełnych demokratycznych reguł.

P.S. Koronnym dowodem na to, że to wyłącznie KOwskie wezwanie do bojkotu majowego głosowania zadecydowało o tak szalonym wzroście notowań Dudy do 60% ( przy 23% dla WKK+SH+MKB+RB ) jest fakt porażki w sondażach do Sejmu PiSu z antyPiSem ( liczonym bez Konfederacji ) w stosunku 42% do 48%. A przecież to Szumowski cieszy się większą od obecnego prezydenta popularnością.


GenekX
O mnie GenekX

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka