Najnowsze doniesienia: UE rozmieszcza strażników na granicach
W Brukseli trwa obecnie zorganizowany mini-szczyt ws kryzysu migracyjnego z udziałem przedstawicieli najbardziej dotkniętych kryzysem państw europejskich. Przewodniczący Komisji UE Jean-Claude Juncker zaprosił na spotkanie przywódców 10 państw członkowskich (Austria, Bułgaria, Chorwacja, Grecja, Węgry, Holandia, Rumunia, Słowenia i Szwecja) oraz trzech krajów, które nie należą do Unii: Albanii, Macedonii i Serbii. W posiedzeniu również uczestniczą: Luksemburg, który pełni rotacyjną prezydencję w UE, Antonio Guterres, Wysoki Komisarz ONZ do Spraw Uchodźców, Donald Tusk przewodniczący Rady Europejskiej oraz przedstawiciele Europejskiej Agencji Monitorowania Frontex i Agencji Europejskiego prawa azylowego "EASO". Planowany jest także roboczy obiad.
Unia Europejska rozmieści dodatkowo ponad 400 strażników na swoich granicach w ciągu najbliższego tygodnia w ramach podjętych wysiłków na rzecz regulacji napływu imigrantów z Bałkanów Zachodnich - wynika z projektu komunikatu, do którego dotarła agencja informacyjna Reuters: przewidziane jest także przyspieszenie repatriacji afgańskich imigrantów oraz tych z Pakistanu, Iraku i innych krajów azjatyckich, których wnioski o azyl zostały odrzucone.
"Jesteśmy zdeterminowani zwiększyć nasze wysiłki, aby jak najszybciej zapewnić ścisłą kontrolę naszych europejskich granic" - napisano w projekcie komunikatu, który także podaje szczegóły, jak patrole morskie u wybrzeży Grecji zostaną zintensyfikowane.
żródło:
Migrants : l'UE devrait déployer plus de gardes à ses frontières
Wszystko pięknie i to w trybie pilnym, czyli najwyższej mobilizacji, w niedzielę. Szkoda, że nie jakieś 3 miesiące wcześniej. Ilu to by oszczędzono niepotrzebnych emocji oraz wzajemnych oskarżeń. Gdzie ci europejscy przywódcy, dokąd nas oni prowadzą ?
Zaiste zastanawiające jest na przykład dlaczego rząd w Berlinie tak późno wpadł na pomysł, aby zwrócić się o pomoc do Turcji ws rozwiązania, patrz: powstrzymania fali emigrantów?
Ja oczywiście nie wiem wszystkiego, ale podejrzewam, że o tej zwłoce zdecydowały nie najlepsze stosunki między Berlinem i Ankarą, które już "ciągną się" od paru lat. A nawet się zastanawiam nad tym, czy za próbą obalenia Erdogana i w efekcie destabilizacji Turcji, nie stał właśnie Berlin, może nawet w porozumieniu z Moskwą ...
Inne tematy w dziale Polityka