giz 3miasto giz 3miasto
2105
BLOG

Cacuszko znalazłem, prawdziwe cudeńko na portalu Deutsche Welle

giz 3miasto giz 3miasto Polityka Obserwuj notkę 22

Już dawno tam nie zaglądałem, więc dzisiaj małe zdziwko. W ramach przeglądu prasy niemieckiej pod kątem artykułów na temat Polski tym razem spotkała mnie miła niespodzianka. W ramach wywiadu z Polakami, którzy komentują wydarzenia w Polsce zaprezentowano nam pluralizm, czyli dwugłos, wprawdzie osobno, ale za to w jakim wykonaniu, Achtung! Agaty Bielik-Robson i Zdzisława Krasnodębskiego.

Agata Bielik-Robson, profesor filozofii w Polskiej Akademii Nauk i na Uniwersytecie Nottingham, która nie kryje swoich obaw co do sytuacji w Polsce, gdzie "władzę skupia w swoich rękach jeden człowiek – Jarosław Kaczyński". Następnie filozofka opowiada niemieckiej gazecie co zrozumiała z konfliktu wokół sędziów TK i konkluduje oczywiście naukowym stwierdzeniem, że działania Kaczyńskiego świadczą o jego "głębokim politycznym nihiliźmie" i pozwalają oczekiwać, że będzie on "uzurpował dla siebie" jeszcze więcej władzy, by ukryć swoją "niezdolność rządzenia" i "programową pustkę". Kaczyński chce bowiem władzy dla samej władzy, stwierdza filozofka. A żeby Was moi mili dobić, to zwrócę uwagę, że od lat my wszyscy finansujemy, tę "naukową" karierę pani Bielik-Robson.

W tym samym omówieniu na portalu Deutsche Welle wyjątkowo i na szczęście czytamy:

Diametralnie odmienną pozycję prezentuje na łamach Die Welt Zdzisław Krasnodębski, profesor socjologii na Uniwersytecie w Bremie, a od 2014 roku eurodeputowany z ramienia PiS. Uspokaja, że polska demokracja jest "stabilna", a "Polacy za bardzo kochają wolność, żeby pozwolić komuś na budowę autorytarnego systemu". Jednocześnie Krasnodębski dokonuje rozrachunku z "europejską solidarnością" i pyta retorycznie, czy jej przejawem jest Gazociąg Północny lub "narzucanie" innym niemieckiej "kultury otwartości". Wyjaśnia niemieckiemu czytelnikowi, że znaczna część Polaków jest "związana z własną tradycją narodową i wiarą”". Swoje stanowisko Krasnodębski kończy przekornym stwierdzeniem: "Nie zabraniamy Niemcom kochać Donalda Tuska (…), ale życzymy sobie, aby ta miłość i przeświadczenie posiadania racji, nie prowadziły do politycznego zaślepienia".

Cacuszko, a nawet cudeńko, chyba sami przyznacie, więc gorąco polecam lekturę całości:
Die Welt: Marionetki Kaczyńskiego czy europejska histeria?   

giz 3miasto
O mnie giz 3miasto

dostrzegam bzdury, bzdurki i bzdureczki ... zapraszam na: twitter.com/GregZabrisky

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (22)

Inne tematy w dziale Polityka