foto: http://rajdkatynski.com/galeria/category/2-galeria-z-trasy.html?start=40
13 września XV Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński szczęśliwie powrócił z Syberii do Warszawy.
Mało kto o tym pisze, bo kierunek wschód - dzis wysoce niepoprawny.
Polscy motocyklisci pokonują tam bariery, które są nie do pokonania dla polityków i żurnalistów. Spotykają się z przyjaźnią zwykłych ludzi Polaków i Rosjan a ze swej strony okazują zwykłą polską życzliwość... Także dary dla dzieci, potomków Polaków.
Ci wspaniali mężczyźni na swoich stalowych rumakach przejechali ok. 10 000 km polskimi śladami przez Litwę, Białoruś, Rosję aż do Tobolska.
Dlaczego "..od Chicago"? Dlatego, że Komandor rajdu, pomysłodawca tego przedsięwzięcia pan Wiktor Węgrzyn przybył do Polski z emigracji z Chicago..
Już 15-ty raz grupa polskich motocyklistów odwiedza groby zamordowanych przez Sowietów, zesłańców, groby Polaków oraz ich żyjących do dziś na Kresach i dalekiej Syberii potomków. Oto migawki z tegorocznego rajdu:
"Wszyscy jesteśmy wstrząśnięci tym, co każdego dnia spotyka nas na rosyjskiej ziemi. Ludzka życzliwość i gościna przerosła nasze najśmielsze oczekiwania. Nasi Motocykliści co rusz otrzymują darmowe posiłki, gorącą herbatę, a nawet dach nad głową. Do tego dochodzi niezwykła pomoc od osób decyzyjnych – wystarczy wspomnieć spotkanie z merem Tobolska czy serdeczną opiekę tiumeńskiej policji.
Oczywiście lista jest znacznie dłuższa i nie sposób od razu wszystkiego wymienić.
2 września spędziliśmy w Tobolsku, gdzie nawiedziliśmy tamtejszy cmentarz, by upamiętnić Zesłańców Syberyjskich i ich Potomków. W ciągu dnia zwiedzaliśmy miasto oraz pojechaliśmy do oddalonej o 30 wioski Abałak, gdzie znajduje się skansen, który przeniósł nas do XVI wieku. Wieczorem, w kościele pw. Świętej Trójcy w Tobolsku uczestniczyliśmy w Eucharystii. W świątyni odwiedził nas mer Tobolska, a całe spotkanie uświetnił tamtejszy chór, który wykonał koncert specjalnie dla naszych Motocyklistów.
3 września odwiedziliśmy miasto Tiumeń, a wieczorem dotarliśmy do wioski Ganina Jama. W tym miejscu spalono ciała carskiej rodziny bestialsko zamordowanej przez bolszewików w pobliskim Jekaterynburgu. Po modlitwie w intencji ostatniego cara Rosji Mikołaja II Romanowa i jego bliskich udaliśmy się na posiłek, a następnie na nocleg do Domu Pielgrzyma Metropolity Prawosławnego Cyryla Diecezji Jekaterynburg.
Pragniemy podkreślić, że także gościnność Cerkwi Prawosławnej przerosła wszelkie nasze oczekiwania. Organizacja przyjęcia, przewodnicy, oświetlenia cerkwi, kolacja i noclegi za darmo, jak również gotowość rozwiązania naszych ewentualnych problemów. Zauważyliśmy ponadto nadzwyczajne odnoszenie się ojców prawosławnych do katolickiego kapłana - ks. Dariusza Stańczyka kapelana Rajdu Katyńskiego, którego prośby wysłuchano i zrealizowano.
http://www.rajdkatynski.net/joomla/dla-prasy.html
TRASA XV Międzynarodowego Rajdu Katyńskiego - 2015
Warszawa – Marki - Ossów – Radzymin - Sokołów Podlaski – Hajnówka
|
Hajnówka – Supraśl – Kopna Góra (1831 r) – Kużnica (Gologota Wschodu) – Grodno – Lida – Bagdanowo
|
Bagdanowo – Kuropaty / Mińsk – Katyń
|
Katyń – Smoleńsk – Gagarin – Kłuszyn
|
Kłuszyn - Moskwa
|
Moskwa - Wladimir
|
Wladimir – Suzdal - Wladimir – NiżnyNowogród
|
Niżny Nowogród - Kazań
|
Kazań - Ufa
|
Ufa - Czelabińsk
|
Czelabińsk - Tiumień
|
Tiumień - Tobolsk
|
Tobolsk – Jekatierynburg
|
Jekatierynburg - Perm
|
Perm - Kirow
|
Kirow - Jarosław
|
"Na końcowym odcinku naszego pielgrzymowania przejechaliśmy przez Litwę, której mieszkańcom Stowarzyszenie Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński podarował dwa pomniki św. Jana Pawła II. Po przekroczeniu polskiej granicy zatrzymaliśmy się na ostatni nocleg w Sokółce na Podlasiu.
http://rajdkatynski.com/galeria/category/2-galeria-z-trasy.html?start=40
Inne tematy w dziale Rozmaitości