Nadużycia księdza Glasa obejmowały m.in. fetyszyzm stóp, do którego zmuszał swoją ofiarę. Tymczasem martwią mnie obrońcy ks. Piotra Glasa w Polsce - szkodzicie Bogu i Kościołowi.
To bardzo smutna wiadomość. Ksiądz Piotr Glas (ur. 1964) 2 czerwca tego roku został skazany na 5 lat więzienia za seksualne wykorzystywanie dziecka, do których doszło w latach 2004–2007 podczas jego posługi duszpasterskiej na wyspie Jersey. Czyny te, w brytyjskim prawie określane są, jako "gross indecency with a child" (rażąca nieprzyzwoitość wobec dziecka).
Piotr Antoni Glas to ceniony kaznodzieja i były egzorcysta. Dziś byłby postacią legendarną, jednak będzie zapomnianą. Co dokładnie się stało?
BBC: "Piotr Glas zaczął od obsypywania ofiary prezentami, aż do momentu, w którym zaprosił ofiarę do swojego domu, zanim użył jej stóp, aby zaspokoić swój seksualny „fetysz stóp”.
Prokurator okręgowy Carla Carvalho, oskarżycielka, opisała „zaplanowane i celowe” przygotowywanie Glasa (...), incydent, w którym Glas walczył z ofiarą, przykładając jej twarz do swojego krocza, a jej stopy do jego twarzy. (...) wysoki status duchowy i społeczny Glasa w kościele oznaczał, że ofiara została odrzucona, gdy ona i jej rodzina probowała podnieść kwestię nadużyć.
Oznaczało to, że ofiara stała się przedmiotem obwiniania, co pogłębiło jej pierwotną traumę. Podczas rozprawy Glas siedział na ławie oskarżonych z zamkniętymi oczami, mrucząc pod nosem. Gdy odczytywano jego wyrok, stał z zamkniętymi oczami.
Glas został również wpisany na listę przestępców seksualnych na 10 lat".
Media bulwarowe są bardziej dosłowne:
Bailiwick Express:
"Ława przysięgłych uniewinniła go z dwóch innych zarzutów, dwa ustąpiły, a trzy kolejne zarzuty zostały odrzucone przez sąd wcześniej w trakcie procesu.
61-latek został uznany za winnego trzech przypadków popełnienia rażącej nieprzyzwoitości wobec swojej ofiary po siedmiodniowym procesie w Sądzie Królewskim.
Wielokrotnie Glas trzymał twarz przy stopach dziecka podczas mas...bacji, a raz udawał, że powalił dziecko na ziemię, aż jego twarz znalazła się w jego kroczu. Stwierdzono również, że "bawił się" w zapasy z dzieckiem, przytrzymując je i przytrzymując jego głowę przy tym, co ofiara opisała jako jego „półwzwiedziony” penis, stopy dziecka przy twarzy księdza.
Obrona Glasa polegała na tym, że wymienione przestępstwa nie miała miejsca, chociaż sam ksiadz przyznał, że miał „problem ze stopami”, co skłoniło go do kradzieży torby dziecięcych skarpetek ze szkoły w Southampton i zabrania jej ze sobą do Jersey, gdy się przeprowadzał.
Ława przysięgłych zobaczyła wiadomości i rozmowy telefoniczne między ofiarą a Glasem, w których ofiara skonfrontowała się z księdzem, a ksiądz ją przeprosił.
Podczas rozmowy telefonicznej Glas próbował odwieść ofiarę od zgłoszenia nadużycia, mówiąc, że chce pochować swojego ojca i chce być pochowany jako ksiądz".
Nagrania udowadniają, że ksiądz Glas swojej ofierze powiedział:
„Jestem załamany sobą, tym, jak cię skrzywdziłam. Błagam cię o twoje miłosierdzie i wybaczenie".
„Przepraszam za wszystkie szkody, które wyrządziłem. Nie ma słów, którymi mógłbym cię przeprosić, ani żadnej ludzkiej szansy, aby to naprawić… Moje życie jest w twoich rękach. Jest mi tak bardzo przykro”.
W polskim necie jest wiele osób, które nie uznają winy księdza. Marta Szymańska pod postem Tomasza Terlikowskiego pisze:
- Oskarżyciel jest jeden, wcześniej był wydalony z seminarium, ponieważ fałszywie oskarżył innych księży o molestowanie seksualne, był uzależniony od narkotyków. Sąd był stronniczy, nie zważał na dowody świadczące przeciwko oskarżycielowi.
- Pytam Panią publicznie - Skąd Pani to wie? Poproszę o źródło.
Komentarz:
W brytyjskich źródłach medialnych nie ma potwierdzenia, jakoby oskarżyciel był wydalony z seminarium za fałszywe oskarżenia czy uzależnienie od narkotyków. Sąd uznał jego relację za wiarygodną i wspartą nagraniami, które sam Glas potwierdził.
Sądzę, że obrona w Polsce księdza Glasa nie uwzględnia faktów – twardych dowodów, w tym rozmowy telefonicznej, gdzie ksiądz Piotr Antoni Glas de facto przyznał się do winy. Odbyły się dwie rozmowy nagrane za zgodą policji, które zostaly wykorzystane jako kluczowy dowód w procesie Piotra Glasa. Sąd uznał ją za autentyczne i obciążające.
Przypominam: sądowi odtworzono nagrania dwóch rozmów telefonicznych, które skarżący przeprowadził z ks. Glasem, a które wykonano wiele lat później po zarzucanym mu przestępstwie. Druga rozmowa została wykonana przy świadku. Adwokat w związku z nagrywaniem mówił o oszukaniu Glasa. Sad odrzucił ten bezczelny zarzut.
Pamiętacie Państwo, jak kiedyś cala Polska broniła pewnego Polaka, wierzono w jego niewinność, itd., który ciężko pobil i zgwałcil brytyjkę, a który został skazany na 30 lat więzienia? Chodzi o Jakuba T., skazanego w 2008 roku przez sąd w Exeter (Anglia) za brutalny gwałt i pobicie 48‑letniej Brytyjki. Martwią mnie obrońcy ks. Piotra Glasa w Polsce. Nie pomagają Bogu, ani Kościołowi.
Źródła:
Priest jailed for historic child sex abuse, https://www.bbc.com/news/articles/c2lkry7qwnlo
Priest on trial for sexually abusing child as part of “foot fetish”, https://www.bailiwickexpress.com/news/priest-on-trial-for-sexually-abusing-child-as-part-of-foot-fetish/
Priest found guilty of using child to satisfy “foot fetish”, https://www.bailiwickexpress.com/news/priest-found-guilty-of-using-child-to-satisfy-foot-fetish/
Alleged victim of sexual abuse by Catholic priest denies tricking priest, https://jerseyeveningpost.com/news/2025/04/03/alleged-victim-of-sexual-abuse-by-catholic-priest-denies-tricking-priest/
Opracowanie:
Romuald Kałwa, katolik - z wierności Ewangelii wynika obowiązek mówienia prawdy i stawania po stronie skrzywdzonych.
Kościół jest święty nie dlatego, że wszyscy w nim są święci, lecz dlatego, że jego źródłem - założycielem - jest Jezus Chrystus.
Mam prawo i obowiązek nazywać grzech grzechem, przestępstwo przestępstwem, kłamstwo kłamstwem. Tylko tak można przywracać godność ofiarom i oczyszczać wspólnotę.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo
