Kalendarz
Dzień 1 przychodzi człowiek słaniający się do szpitala.
Robią mu wszelkie badania by określić co się stało.
Dzień 2 wypisują go (nastąpiła poprawa z niewiadomych przyczyn)
W tym czasie kichający , mdlejący gość ma kontakt bezpośredni, lekko licząc, z 15 osobami personelu. Osoby te wracają do swych rodzin. Dzień 3 i 4 dochodzą zatrważające wieści z Włoch , dzień do dnia umiera tam z powodu wirusa ok 100 osób. Objawy są już powszechnie znane.
Dzień 5 ten sam człowiek z ostrą niewydolnością oddechową wraca do szpitala. Pielęgniarki i lekarze płaczą gdy zostają wyznaczeni do kontaktu. Tym razem świadomie w pełnym zabezpieczeniu.
Mimo to te wyznaczone osoby, nie zostają na kwarantannie w szpitalu tylko znów wracają do domów.
16 marca umiera Polak nr 3 na powikłania okołowirusowe w szpitalu w Łańcucie.
Dzień 7 w miasteczku wybucha panika, wszystkie spożywczaki są oblężone. Policja kieruje setkami pojazdów, które pojawiły się nagle i jednocześnie na wszystkich czterech drogach. Nikt nie nosi maseczki i rękawiczek.
Dzień 8 kolejny dzień paniki , t.j. 18 marca 2020 roku w małym miasteczku w Polsce.
Dziś mamy 25 marca 2020 roku. Ostrożnie zakładam, że w skromnej społeczności Leżajska zarażonych jest min 1500 osób. Powyższe wydarzenia miały realnie miejsce we wskazanych terminach w Leżajsku. Terminalnie chory pacjent odesłany zostaje do placówki w Łańcucie gdzie umiera - 16 marca.
"19 lutego Atalanta odniosła zwycięstwo 4:1 z Valencią na stadionie San Siro. Na trybunach pojawiło się wówczas 40 tysięcy kibiców, którzy byli świadkami historycznego meczu. Niestety, może się okazać, że wielu kibiców zapłaciło za obejrzenie tego widowiska najwyższą cenę lub mogło doprowadzić do poważnego uszczerbku na zdrowiu najbliższych, którzy zupełnie nie byli tego świadomi. " Wskazuje, się to wydarzenie jako źródło powszechnej epidemii we Włoszech. 4 dni później w skali dzień do dnia umiera tam 600 osób.
Siedem dni po panice w Leżajsku nie zmarł nikt....
Czechy, Słowacja, Bułgaria, Białoruś, Polska...
Włochy, Hiszpania, Francja, Portugalia, Szwajcaria...
Czy wreszcie ktoś wyciągnie prawidłowe wnioski?
Słowianie, prawdopodobnie, nie są tak podatni na tę przypadłość jak Romańce.
Anglosaxonie (Niemcy, Brytyjczycy, Amerykanie) z uwagi na potężny tygiel ras, nie chodzi nawet o mieszańców tylko o dosłowny skład etniczny jako całość - stanowią na razie zagadkę do mojej teorii - brak mi danych.
Wyspać się, dobrze zjeść i śmiać się z chorych i lekarzy. Tym razem geny są dodatkowo po naszej stronie.
