Grudeq Grudeq
756
BLOG

Na wojnie nie czas na dyskusje

Grudeq Grudeq Polityka Obserwuj notkę 22

 

Na wojnie jak to na wojnie. Czasem ludzi, których w czasie szkoleń i treningów mieliśmy za idealnych i perfekcyjnych oficerów, po przyjściu na front, gdzie nie ma już ćwiczeń, udawanej wojny ale są jak najprawdziwsze pociski, czołgi, prawdziwy pot, prawdziwa krew i prawdziwa śmierć nagle załamują się i proszą o jak najszybsze odesłanie na tyły. Zwykli żołnierze patrzymy na to odesłanie z ciekawością, trochę czujemy się lepsi, że oto oni pękli, a my nie i czerpiemy z tego trochę satysfakcji, trochę im też współczujemy, bo nigdy nie wiadomo, czy nam i taki moment załamania nie przyjdzie. Po czym przychodzi do nas ten nielubiany podoficer – jakże podobny do Hoffmana i każe maszerować. No to maszerujemy. Bo zbyt mało wiemy aby uchodzić za strategów tej wojny, i póki co mamy bardzo jasne taktyczne cele do wykonania dla każdego z nas.
 
Przy rozłamie Ziobrystów bardzo mi się podoba określenia tej grupy jako „demokratycznej opozycji”, co oczywiście ma służyć zamalowywaniu poprzednich grzechów rozłamowców: Ziobry, za które nawet najlepszy kumpel Tadzika Cymańskiego – Rysiu Kalisz, chciał Ziobrę stawiać przed Trybunałem Stanu oraz grzechów Kurskiego, który przecież wyciągając dziadka z Wehrmachtu pogrążył szanse Tuska na prezydenturę, i za co przecież sam Kurski był już w 2005 roku zawieszony. Błyskawicznie to zamalowano i przylepiono jakże pozytywnie brzmiącą etykietę „demokratycznej opozycji”. Chociaż jest to ta wersja demokratycznej opozycji, która nawet jeśli na forum partyjnym przegra stosunkiem głosów 10 do 1 czy 20 do 1, to podziękuje za głosy, które padły na nią, bo to właśnie one miały rację i to one dają opozycji mandat do dalszej walki o słuszną sprawę. No i jest to ta bardzo niecierpliwa opozycja, która nie potrafi poczekać dwóch lat do zjazdu partii, nie potrafi przez te dwa lata jeździć po wszystkich okręgach, namawiać działaczy do zmiany spojrzenia na partię, do zmiany programu i taktyki, tylko uważa, że takie rzeczy załatwia się w czasie wizyty w studio TVN.
 
Te studio TVN to jak zwykle jest najciekawsza sprawa w całej tej awanturze z Ziobrystami. Ileż to te studio widziało już rejterad. Dorn – wrócił. Selin – wrócił, Ujazdowski – wrócił, Sikorski – nie wrócił, nie ma potrzeby, Mężydło – nie wrócił, Kowal – nie wrócił, Libicki – nie ma potrzeby, Migalski – nie wrócił… i zawsze to samo, jak po stronie PIS to faszyści, zagrożenie dla demokracji w Polsce etc.. jak po drugiej stronie – ważny głos dla rozwoju PIS, bo przecież wszyscy w Polsce mamy dość porażek PIS… To samo studio w TVN. Z rana jest gadane o tym jak to źle, że jest jeszcze w Polsce taka partia jak PIS. A wieczorem z troską pochyla się tam nad tym jak to PIS trzeba zmienić.
 
Czy PIS jest partią demokratyczną? Decyzja o wyrzuceniu Ziobrystów pokazuje, że jak najbardziej. Nie ważne czy jesteś działaczem z samego dołu czy z samego europarlamentu, jak się nie stosujesz do Statutu partii, pierzesz brudy we wrogiej stacji – out z partii. I nie pomagają łzy, że oni tak chcieli dla jedności partii, to czemu chodzili do stacji, którym jak najmniej zależy.
 
Właściwie, chociaż to wracanie do tej samej rzeki, to jednak warto rozważyć ponowne ogłoszenie bojkotu telewizji z Wiertniczej. Tak co by pozbyć się z PISu tych działaczy, którzy gdy tylko widzą kamery, siebie w tych kamerach i catering zwykle rozstawiany przy takich okazjach najzwyczajniej w świecie zapominają o Polsce i plecą swoje trzy po trzy. Nie chodzić i powiedzieć, że będzie się tylko chodziło do TVP i POLSAT-u, i konsekwentnie czekać aż TVNowi spadnie ilość reklamodawców, która może spadnie po roku, może po dwóch latach, może po pięciu, może nie za naszego życia, ale innej metody walki z nimi niestety nie ma. A jeżeli ktoś uważa, że TVN jest obiektywną telewizją, a nie jedną ze stron sporu politycznego w Polsce to doprawdy wykazuje się prze ogromną naiwnością.
 
Póki co nie jesteśmy w stanie wyjść poza 30% głosów. Nie ważne jakiej argumentacji użyjemy. Nie ważne jakie krawaty nałożymy. Czy będziemy się uśmiechać w studiu telewizyjnym. Czy będziemy w nich poważni. Nic to. Nie ma szans. Musimy po prostu czekać na zupełne wywrócenie sceny politycznej w Polsce i w Europie. I pytaniem nie jest, czy to nastąpi, ale tylko kiedy. A czy trzy lata temu ktoś myślał o tym, że Grecja będzie chciała wyjść ze strefy EURO? Trzeba być przygotowanym na wszystko i być bardzo cierpliwym.
Grudeq
O mnie Grudeq

Konserwatywny, Prawicowy, Antykomunistyczny

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (22)

Inne tematy w dziale Polityka